wtorek, 4 lipca 2017

Zniewolone podsumowanie CZERWCA + 1-sze urodziny ZT!

          Witajcie! Dzisiaj szczególny dla nas dzień. Wiecie dlaczego? Dnia 4 lipca 2016 roku powstał nasz blog, a dzisiaj są jego pierwsze urodziny. Nawet nie wiecie jaka to radość! Jednocześnie bardzo nas dziwi to, że te dwanaście miesięcy tak szybko minęło. Niestety nie mamy przygotowanego żadnego konkursu ani akcji, która by upamiętniała tę okazję, ale wynagrodzimy wam to w sierpniu, bowiem cały miesiąc będzie przepełniony pomysłowymi przedsięwzięciami. Jest na co czekać.
        Z tego miejsca chciałybyśmy podziękować wszystkim czytelnikom, autorom oraz wydawnictwom, które nam zaufały. Cieszymy się, że z nami jesteście i mamy nadzieję, że zostaniecie na dłużej! Chciałybyśmy, żeby ZT trwało i aby się rozwijało! Dlatego...


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
             

          W ciągu tego roku napisałyśmy 112 postów, zdobyłyśmy 87 obserwatorów, zostało nabitych 20 tyś. wyświetleń. Nawiązałyśmy współpracę z takimi wydawnictwami jak: Psychoskok, Mamania, Mac, Zysk i S-ka, IUVI, SQN oraz Sonia Draga, pisałyśmy także recenzje dla Portalu Księgarskiego i miałyśmy bezpośredni kontakt z autorami takimi jak Leszek Mieszczak, Wanda Szymanowska oraz Thomas Arnold. Nasz facebook również świetnie się rozwijał! Na dzień dzisiejszy mamy równo 686 lajków. Dziękujemy! 
            A teraz słów kilka od każdej z nas, odnoszących się do minionego roku :). 

SadisticWriter: Pomysł na założenie bloga z recenzjami pojawił się w mojej głowie już kilka lat wcześniej, ale nie mogłam się przełamać, bo wiedziałam, że będąc na studiach nie poradzę sobie z czytaniem dużych ilości książek, robieniem recenzji, uczeniem się i… z innymi rzeczami. Okazja pojawiła się pod koniec pierwszego roku studiów, kiedy poznałam osoby, z którymi ten pomysł mógł się udać. Nie uwierzylibyście, ale ten pierwszy skład ZT mocno się zmieniał! Na początku nie było łatwo, zostałyśmy nawet oskarżone o „kradzież pomysłu”, co przysporzyło nam tylko niechcianych przykrości, w końcu żadna z nas niczego nie kopiowała, ale wyszłyśmy na prostą i nie ugięłyśmy się pod ciężarem niemiłych słów, które zdarzają się i do tej pory.
Wiecie co dało mi ZT? Poczucie dumy, w końcu to twór, w który włożyłam z dziewczynami mnóstwo pracy twórczej. Dobrze czuję się na stanowisku kogoś, kto próbuje ujeżdżać blogowy chaos i prowadzenie Zniewolonych daje mi pewną satysfakcję. Na koniec pragnę dodać, że mimo drobnych sprzeczek i niedomówień, nie mogłam sobie wyobrazić lepszego składu! Dzięki dziewczyny, że jesteście.  Liczę na to, że zlot się nam uda <3. 

Cleo M. Cullen: Jak ująć krótko ostatni rok wspólnej pracy? Napisać, że minęło szybko, to nic. To minęło lotem błyskawicy. I choć zdarzały się zakręty i niespodziewanie los nam nie sprzyjał, to nasza czwórka od lutego daje z siebie wszystko i wyśmienicie się przy tym bawi. Bycie częścią Zniewolonych to mały zaszczyt. Dzięki byciu w teamie mogłam podzielić się swoim zdaniem o tym, na czym się trochę znam. Wielokrotnie dałam upust irytacji, mogłam się chwalić zakupami czy też radować dobrymi informacjami z ludźmi, którzy lubią to, co ja. Kocham nasz zespół, mam nadzieję, że nasza kariera potrwa jeszcze przynajmniej kilka ładnych lat.

Paula: Swoje miejsce w ZT zawdzięczam Sadistic. Na pierwszym roku studiów zaczęłyśmy rozmawiać na temat bloga.  Z początku całkiem na luzie. Potem nasze plany zmieniły się w czyny i tak stałyśmy się Zniewolonymi Treścią. Współpracę wspominam bardzo dobrze. Miałyśmy okazję zobaczyć się ze wszystkimi dziewczynami na targach książek w Krakowie. Przez ten cały czas było dużo śmiechu. Kiedy  trzeba było, mówiło się o dwa słowa więcej, by zrozumieć, ale nie uważam tego za błąd. Wręcz przeciwnie, czasami człowiekowi trzeba zwrócić uwagę, że źle coś robi, po to by później tych błędów się wystrzegał. Mamy za sobą wiele godzin wspólnych rozmów. Jeszcze dużo przed nami. Razem i każda z osobna staramy się, aby wyszło jak najlepiej.

Laurie January: Na Zniewolonych działam od pięciu miesięcy, więc jestem najmłodsza stażem w ekipie, a samo moje dołączenie do bloga było w sumie kwestią przypadku. Po przeczytaniu „Szklanego Tronu” miałam ochotę wypisać się na temat tej powieści, ale nie miałam za bardzo gdzie tego zrobić. Po tym jak „poskarżyłam” się na to na osobistym fanpage’u, Sadistic zaproponowała, że mogę wrzucić recenzję na Zniewolone gościnnie albo, jeśli chcę, dołączyć na stałe, skoro i tak szukały kogoś do współpracy. I w ten sposób jestem. Udało mi się opublikować 11 recenzji książek i jednego filmu, ale co najważniejsze wrócić do regularnego czytania książek. Na nowo chce mi się czytać i staram się znaleźć choć parę minut dziennie, co daje mi ogromną satysfakcję, a współpraca z dziewczynami jest jedną z rzeczy w 2017 roku, które mi się naprawdę udały. Fajnie mieć takie swoje miejsce współtworzone z osobami, z którymi współdzielę pasje. Mam nadzieję, że przetrwamy razem do kolejnych urodzin i jeszcze następnych, i następnych, i następnych itd. Tego sobie i dziewczynom życzę.

Czego sobie życzymy na przyszły rok? Przede wszystkim tego, aby współpraca trwała i trwała, aby nie pojawiały się na naszej drodze żadne problemy i abyśmy się dogadywały tak, jak przez cały ten czas. Już 7 lipca odbędzie się nasz pierwszy wielki zlot, także oczekujcie na fb relacji! 
A teraz przejdziemy do podsumowania. Do zobaczenia na urodzinowej imprezie w sierpniu! 


7) Marta Kisiel - "Nomen omen" [Laurie January] 


Miesiąc był jak zwykle obfity w recenzje, na dodatek pojawiły się dwa zrecenzowane przez nas filmy. Uważacie, że to wciąż za mało? Zapoznajcie się z kącikiem filmowym Cleo M. Cullen! Opowie wam o swoich wrażeniach z ostatnich seansów.

Czerwiec był miesiącem wyjątkowym, bo podczas jego trwania powróciłam do miłości, jaką jest kino i oglądanie filmów. Dzięki dobremu repertuarowi miejscowego kina oraz możliwości pojechania jednorazowo do innego aż czterokrotnie nawiedziłam to święte dla siebie miejsce. Ilość obejrzanych filmów wynosi sześć. Wierzcie mi, to rekord w tym roku, kiedy przez wiele nakładających się na siebie spraw musiałam odejść od tego, co lubię.
Poniżej lista i parę słów ode mnie o każdym z obejrzanych filmów. 

1. Strażnicy Galaktyki vol. 2 (2017)
Jak wiecie, recenzja pojawiła się TUTAJ, moja opinia jest już znana, więc za wiele nie powiem. Może tyle, że mimo planów nie wróciłam do słuchania soundtracku? Mam nadzieję nadrobić to w lipcu.


2. The Circle. Krąg (2017)
Główna bohaterka, grana przez Emmę Watson, podczas swojej rozmowy kwalifikacyjnej na pytanie: Czego się boisz?, odpowiada: Niewykorzystanego potencjału. Nie dziwię się tej odpowiedzi, bo całe The Cirlce. Krąg to jeden duży, całkowicie niewykorzystany potencjał. Chwilę po tym, jak dochodzi do przełomowego momentu przejrzenia na oczy, film się kończy. Brakuje tu dość wielu scen - jako autor scenariusza upchnęłabym tu cały proces zemsty, o którym zapomniano. Za długi wstęp, średni środek i spłycone zakończenie sprawiły, że choć jest to spotkanie na szczycie - w końcu Hermiona Granger spotyka szturmowca Finna i profesora Roberta Langdona - nie umiałam wystawić oceny więcej niż pięć. Smutne.


3. The Edge of Seventeen (2016)
Rzadko kiedy się zdarza, by sam zwiastun, który przypadkowo obejrzałam na YT, zachęcił mnie do czekania na film. The Edge of Seventeen się udało. Przywiódł mnie do niego głównie Woody Harrelson, grający nauczyciela historii. Hailee Steinfeld rozbawiła jedną z kwestii, tak więc dałam filmowi szansę i nie żałuję. Odrobinę inne niż pokazywane dotychczas życie amerykańskiej nastolatki z niewyidealizowaniem jej problemów, dobrze utrzymane tempo oraz odpowiednia dawka dramatu sprawiło, że i mnie udzieliły się pewne emocje. Ocena: 6/10


4. Ponad wszystko (2017)
Film na podstawie bestsellerowej książki również powinien być hitem, prawda? Nie dla mnie, która książkę oceniła na średnią piątkę. Ekranizacja trochę się broni, ale tylko trochę. Chcecie poznać szerzej moje zdanie na temat Ponad wszystko? Spokojnie, już w lipcu przeczytacie połączoną recenzję książki i filmu, sami przekonacie się, dlaczego do mnie historia Maddy nie przemówiła.


5. Czas na miłość (2013)
Domhnall Gleeson jest na liście moich ulubionych aktorów, a Czas na miłość było tym filmem z jego udziałem, który chciałam obejrzeć najbardziej na świecie, nie umiałam jednak znaleźć go w sieci. Jak dobrze, że stacja TVN dała go w jedną z czerwcowych sobót, inaczej musiałabym szukać innej drogi. Historia Tima posiadającego umiejętność skakania w czasie nie jest może oryginalna, pewnie ma jakieś niedociągnięcia naukowe (skoro się zmienia przeszłość, tworzy się alternatywną rzeczywistość), ale jest tak urocza, wręcz słodka i niewinna, że aż się rozpłynęłam przed telewizorem. Ocena: 7/10.


6. Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara (2017)
Piąta część przygód Jacka Sparrowa, kolejne spotkania z postaciami już znanymi, jak i z zupełnie nowymi zapowiada się na dobrą, acz niewymagającą kinową podróż. Jak członkowie załogi Czarnej Perły nadal mnie bawią, tak samego kapitana i jego romans z rumem oceniam przeciętnie. Jak dla mnie Jack stracił swój urok, jego humor zaś mnie nie śmieszył. Młodzi aktorzy, Brenton Thwaites i Kaya Scodelario, dali radę, Javier Bardem cieszył oko, ale całość fabuły nie powalała. Nic nie było zagadkowe i tajemnicze - powtarzam nic, nawet wątek Barbossy - ale dość widowiskowe, co mnie satysfakcjonuje. Ocena: 6/10


Zgadzacie się z opiniami Cleo? A może macie zupełnie inne zdanie na temat filmów, które obejrzała? Czekamy na wasze obiekcje w komentarzach, a tymczasem zapraszamy do zapoznania się z naszymi nowymi nabytkami w miesiącu czerwcu!


Zakupione:
*Sabaa Tahir – „Ember in the ashes”
*Lian Tanner – „Opiekunowie tajemnic”
*Kiera Cass – „Następczyni”
*Kiera Cass – „Korona”
*Louisa May Alcott – „Małe kobietki”
*Frances Hodgson Burnett – „Mała księżniczka”
*John Flanagan – „Płonący most”
*Melinda Salisbury – „Córka zjadaczki grzechów”
*Cynthia D’Aprix Sweeney – „Gniazdo”
*Kathryn Puride – „Przekleństwo Soni”
*Jessica Park – „To skomplikowane. Julie”
*Special A [tom 4, 5, 6, 7, 8]

Od wydawnictw:
*V.E. Schwab – „Zgromadzenie cieni”
*Jessica Sorensen – „Przyszłość Violet i Luke’a”


Zakupione:
* Io Sakisaka – „Ścieżki młodość” (tom 4)
* Cecelia Ahern – „Lirogon”
* Simon Beckett – „Niespokojni zmarli”

Wypożyczone:
* Mhairi McFarlane – „Kim jest ta dziewczyna?”
* Jasmine Warga – „ Moje serce i inne czarne dziury”


Zakupione:
*Joy Fielding –„Nie ma jej”

Od wydawnictwa:
*Lisa Gardner –„Dom dla lalek”


Zakupione:
*Ursula k. LeGuin – „Ziemiomorze”
*J.R.R. Tolkien – „Opowieść o Kullervo”
*Tessa Gratton – „Strażniczka Krwi”
*Graeme Simsion – „Projekt Rosie”
*M.R. Carey – „Pandora”
*Jasper Fforde – „Ostatni smokobójca”
*Kinoko Nasu – „Puste Granice. Ogród grzeszników”
*Tappei Nagatsuki – „Re: Zero. Życie w innym świecie od nowa”
*Tite Kubo – „Bleach” [tomy 39-43]
*Mijabi Fujieda – „Wybranki Jej Wysokości”
*Tsukiji Nao – „Dziewczyny z ruin”

Czerwcowe premiery ( które zakupiłam wcześniej, ale przyszły w czerwcu):
*Tite Kubo – „Bleach” [tom 47]
*Shinobu Ohtaka – „Magi” [tom 6]
*Hajime Isayama – „Atak Tytanów” [tom 14]
*Gen Urobuchi – „Inspektor Akane Tsunemori” [tom 2]
*Adachitoka – „Noragami” [tom 9]

Otrzymane:
*Maria Headley – „Magonia”

Jak widać, jest dość różnorodnie. Najbardziej cieszę się – o czym już wspominałam na Facebooku – z nowego Tolkiena oraz uzupełnienia Bleacha (w końcu!). Część z tych pozycji udało mi się nawet przeczytać, co ostatnio było dość nieczęste. Lipiec chyba nie będzie tak obfity, ale o tym przekonam się za miesiąc. 

To by było na tyle z naszego podsumowania. Mamy nadzieję, że się podobało! Następna w kolejce jest recenzja książki Lisy Gardner - "Dom dla lalek"! Do zobaczenia!

25 komentarzy:

  1. Na wstępie gratuluję Wam pierwszych urodzin i życzę kolejnych owocnych lat, wielu książek i samych wspaniałych doświadczeń związanych z blogiem, zamiłowaniem do czytania i samych ciekawych współprac! Czerwiec moim zdaniem był u was bardzo owocnym miesiącem. Życzę aby lipiec okazał się równie bogaty! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To dopiero rok? Miałam wrażenie, że ten blog istnieje od zawsze! Rany, ale się człowiek szybko przyzwyczaja do dobrego... Do rzeczy, Aleksandro, do rzeczy!
    Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego roku bloga! Mam nadzieję, że za rok będziecie świętować kolejną rocznicę w tym samym składzie i pochwalicie się szerszej publiczności jeszcze większymi osiągnięciami! Aktualne już robią spore wrażenie, a skoro wraz z doświadczeniem rosną możliwości? Będzie ciekawie, zobaczycie. Któż wie, a może odważycie się objąć jakąś książkę... patronatem? Chętnie bym zobaczyła Wasze logo na jakiejś genialnej powieści! :D
    Och, Cleo zawsze tak nisko ocenia filmy i książki i zastanawiam się, kiedy się trafi taka perełka, przy której stwierdzi, że rozsadziła skalę. ;)
    Cudowne łowy książkowe! Sama bym co nieco podebrała...
    Sto lat! Sto lat!
    BLUSZCZOWE RECENZJE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lub kiedy to nastąpi, dam znać :D Ale chyba lata temu czytałam książkę, której wystawiłabym dziesięć na dziesięć. Z filmami jest trochę inaczej, niektóre dostały tyle gwiazdek na filmwebie.
      Dziękuję w imieniu teamu za życzenia!
      Ściskamy! <3

      Usuń
  3. Najlepszego z okazji urodzin! ;) Oby kolejny rok minął Wam równie szybko i przyjemnie :>
    "Czas na miłość" jest świetny, rozpływam się za każdym razem, gdy go oglądam :)
    I co ja widzę w tych stosach! "Projekt Rosie" <3 To tak mało znana książka, że fajnie jest ją zobaczyć u kogoś innego ;)

    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Projekt: Rosie] był przez prawie rok moją ulubioną powieścią, teraz ma wspaniałe drugie miejsce, a jego kontynuacja czeka na przeczytanie. Laurie zakupiła po poleceniu, mam nadzieję, że nie zawiedzie się na mojej opinii.
      Również pozdrawiamy! :)

      Usuń
  4. Gratuluję urodzin i życzę wielu kolejnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wytrwałości i życzę kolejnych tak pięknych rocznic :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję ;) i życzę kolejnych satysfakcjonujących lat w blogosferze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję roku. Obyś była tu jak najdłużej <3
    Cóż, ciekawi mnie ta recenzja o "Ponad wszystko" .. Bo ja jestem taka ciekawa, zarówno książki jak i filmu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje, oby nadal tak dobrze Wam się współpracowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, gratuluję roczku! Dużo filmów i książek w tym podsumowaniu. Gratulacje!
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję pierwszych urodzin i oczywiście wyników <3

    Pozdrawiam Agaa i zapraszam na Book Tour.
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/07/book-tour-2017.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję urodzin i czerwcowych wyników! Życzę jeszcze wielu, wielu rocznic i wspanialych sukcesów!

    Pozdrawiam!
    zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję sukcesów. Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga. Jesteście świetne. Naprawdę miło się patrzy na tak świetną współpracę. Widać, że darzycie siebie zaufaniem. Oby blog Wam dobrze służył
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję takich dobrych wyników. I życzę kolejnych zaczytanych, udanych lat :D
    Wcześniej zainteresował mnie film "Krąg", już nawet zapomniałam o nim. Szkoda, że wyszedł trochę słabo w Twoim odczuciu. Jestem też ciekawa filmu i książki Ponad wszystko, więc się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję roczku! Dużo osiągnęłyście, a do tego tak szybko minęło - pamiętam, jak zaczynałyście, a teraz już świętujecie rocznicę :)
    Szkoda, że "Circle" okazał się słaby. Zainteresował mnie ze względu na Emmę Watson, ale teraz chyba nie będę już na niego marnować czasu :/
    Pozdrawiam! Patty z bloga pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję rocznicy bloga :) Cudny stosik,miłego czytania ❤

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego najlepszego! Życzę Wam dalszych tak wspaniałych sukcesów i wyników :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję Wam wspaniałych czerwcowych wyników i wspaniałych książkowych stosów!

    I wszystkiego najlepszego z okazji "roczku"! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo Wam gratuluję. Jak zauważyłam jesteście bardzo pozytywne :D Dużo Wam się uzbierało w czerwcu. U mnie jest tego bardzo mało, aż nie zrobiłam podsumowania. Może zmieni się to w lipcu. Wam życzę jeszcze więcej książek :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    https://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny wynik! :) Już nie mogę się doczekać recenzji "Domu dla lalek"!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje! Jak tak dalej pójdzie to niedługo podbijecie internet:)
    xoxo
    L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję pierwszych urodzin! Moje Drzwi są od was młodsze o dwa dni :D
    Mam nadzieję, że wasze życzenia się spełnią, współpraca będzie trwać.... i trwać... i trwać! Jestem tu po raz pierwszy, ale przejrzawszy pobieżnie wasze "treści" zdecydowanie zostanę na dłużej ;) Mam nadzieję, że spotkamy się tu za rok :D
    A jeśli chodzi o celebrowanie urodzin, to może któraś z was (albo wszystkie, bo cze,u nie?) skusi się na mój konkurs urodzinowy? :D

    Pozdrawiam i życzę niekończącej się weny!
    Ula z Drzwi do Innego Wymiaru

    Otwórz Drzwi do Innego Wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.