środa, 28 lutego 2018

[PREMIERA] Rupi Kaur - "Słońce i jej kwiaty"

Autor: Rupi Kaur
Tłumacz: Anna Gralak
Tytuł: Słońce i jej kwiaty
Tytuł oryg.: The Sun and Her Flowers
Gatunek: Poezja
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 28 lutego 2018 r.
Ilość stron: 256

Opis: „Słońce i jej kwiaty” to tętniące kobiecością utwory o dojrzewaniu i samoświadomości. Rupi Kaur ponownie, w krótkich poetyckich formach wyraża troski, pragnienia i radości wielu kobiet. Daje im siłę, by czerpały ze swoich korzeni i doświadczeń pełnymi garściami. Przekonuje, że podobnie jak kwiaty ludzie też muszą czasem zwiędnąć, by rozkwitnąć na nowo.

Kiedy przeczytałam pierwszy tomik wierszy autorstwa Rupi Kaur, który został wydany w Polsce, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego zdobył aż taką popularność. Nie mogłam tego zrozumieć, ponieważ do mnie Mleko i miód kompletnie nie przemawiało. Poezja tam zawarta, chwilami jak dla mnie mijała się z poezją, na dodatek było tam zbyt wiele dramatyzmu, na który mam uczulenie. To dlatego bałam się sięgnąć po Słońce i jej kwiaty. Nie jestem na szczęście osobą, która tak łatwo odpuszcza i lubię nowe wyzwania. Moim książkowym wyzwaniem stało się przebrnięcie przez nowy tomik wierszy Rupi Kaur. Jak myślicie, moja opinia się zmieniła?

poniedziałek, 26 lutego 2018

[Recenzja książki] Wm. Paul Young - "Rozdroża"

Autor: William Paul Young
Tłumaczenie: Maria Gębicka-Frąc
Tytuł: Rozdroża
Tytuł oryg.: Cross Roads
Gatunek: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Nowa Proza
Premiera: 28 listopada 2012 r.
Ilość stron: 320

Opis: Anthony Spencer jest egoistycznym człowiekiem interesów, który sukces zawdzięcza wyłącznie sobie, choć koszt wygranej okazuje się boleśnie wysoki. Guz mózgu sprawia, że Tony zapada w śpiączkę i trafia do szpitala na OIOM. "Budzi się" w surrealistycznym świecie, gdzie "żyjąca" ziemia odzwierciedla wymiary jego dotychczasowego życia - od piękna po zepsucie. Tu spotyka się z osobami, które uznaje za wytwory swojej podświadomości, ale mimo to postępuje zgodnie z ich wskazówkami, w nadziei, że mogą one prowadzić do odkupienia. To zdarzenie pozwala mu na nawiązanie głębokich relacji z ludźmi. Tony może dosłownie patrzeć poprzez ich oczy i doświadczać ich uczuć, choć pozostaje "ślepy" na konsekwencje ukrywania swojego osobistego planu i poniesienia straty, a to prowadzi do konfliktu z procesem uzdrawiania. Czy niespodziewany splot wydarzeń sprawi, że Tony przeanalizuje swoje życie i zrozumie, że zbudował domek z kart na zatrutym gruncie pękniętego serca? Czy będzie miał odwagę dokonać krytycznego wyboru, który może naprawić wielką niesprawiedliwość, jaką wyrządził przed zapadnięciem w śpiączkę.

     Może się nam wydawać, że mamy wszystko. Rodzinę, dom, znajomych, sukcesy w życiu. A gdybyś z jakiegoś powodu stracili część tego? Kogo byśmy obwiniali? Niekoniecznie siebie, raczej innych. Najlepiej obwiniać byłoby Boga, bo w końcu to ponoć on steruje tym światem. Tylko czy odwrócenie się od niego przyniosło by odkupienie, czy może cierpielibyśmy jeszcze bardziej? Anthony Spencer ma okazję przekonać się na własnej skórze, co może przynieść mu odkupienie, choć całe jego życie legło w gruzach.

piątek, 23 lutego 2018

[Recenzja książki] Jason Rekulak - "Niemożliwa forteca"

Autor: Jason Rekulak
Tłumacz: Wiesław Marcysiak
Tytuł: Niemożliwa forteca
Tytuł oryg.: The Impossible Fortress
Gatunek: literatura młodzieżowa/obyczajowa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 05.02.2018 r.
Ilość stron: 308

Opis: Aż  do  maja  1987  roku  czternastoletni  Billy  Marvin  z  Wetbridge,  w  stanie  New  Jersey,  jest  maniakiem komputerowym,  ale  mimo  to  szczęśliwym.  Popołudnia  spędza  z  kolegami,  nieustannie  przesiadując  przed telewizorem, sycąc się ciastkami, debatując, kto z kim by wygrał (Rocky Balboa czy Freddy Krueger? Bruce Springsteen czy Billy Joel? Magnum P.I. czy T.J. Hooker?), oraz programując gry wideo na swoim Commodore 64 do późna w nocy. Ale wtedy „Playboy” publikuje zdjęcia hostessy z teleturnieju „Koło Fortuny” - Vanny White, Billy poznaje Mary Zelinsky, znakomitą programistkę, i wszystko nieodwracalnie się zmienia...

Istnieje wiele książek, szczególnie tych z gatunku sci-fi, których tłem jest szybko rozwijająca się technologia – autorzy prześcigają się w wymyślaniu nowych maszyn, systemów komputerowych i świata „przyszłości”, który znajduje się poza dobrze nam znaną Ziemią. A gdyby tak przystanąć, cofnąć się kilkadziesiąt lat wstecz i dojść do źródła, z którego wzięła się dzisiejsza, szybko rozwijająca się technologia? Czy lata 80, w których królowały potężne, nieporęczne komputery, znajdujące się w tylko w nielicznych domach przeciętnych ludzi, to przepis na książkowy sukces? Niemożliwa forteca jest tego idealnym przykładem.

wtorek, 20 lutego 2018

[Recenzja książki] Jasper Fforde - "Ostatni smokobójca"

Autor: Jasper Fforde
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Tytuł: Ostatni smokobójca
Tytuł oryg.: The Last Dragonslayer
Tom: 1
Cykl/seria: Kroniki Jennifer Strange
Gatunek: fantastyka, literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: 20 lutego 2013
Ilość stron: 320

Opis: Przepis na Smokobójcę:
Do koncepcji świata rodem z Harry’ego Pottera dodać szczyptę humoru à la Pratchett, całość zamieszać ze zwrotami akcji z powieści Agathy Christie. Następnie dusić na smoczym ogniu w sosie z klimatu Wysp Brytyjskich.
W starych dobrych czasach magia była potężna i niezastąpiona: pomagała obronić królestwo przed najeźdźcą i przeczyścić zatkany odpływ. Ale dzisiaj środek do udrażniania rur jest tańszy niż zaklęcie, a na latających dywanach rozwozi się pizzę. Splendor magii zanika, czarowanie powszednieje, bo i moce już nie te same…
Zupełnie niespodziewanie czarodziejów nawiedzają prorocze wizje, a wraz z nimi rośnie magiczna energia. Co z tym wszystkim ma wspólnego ostatni smok, którego śmierć przepowiedziano?
Odpowiedź na to pytanie znaleźć może jedynie nowo mianowany Smokobójca: nastoletnia Jennifer, która wkrótce ma się dowiedzieć, że z wielką mocą w parze idzie równie wielka odpowiedzialność. Dziewczyna w towarzystwie ukochanego Kwarkostwora wyrusza na przygodę swojego życia kuloodpornym rolls-royce’em, nie wiedząc, co na nią czeka za granicami Smoczych Ziem.
Jedno jest pewne: nadchodzi Stara Magia!
(lubimyczytac.pl)

Smoki zawsze miały to „coś”, co sprawia, że nadal chce nam się o nich czytać. Te fantastyczne stwory ewoluują, nie są bezmyślnymi bestiami, ale bardzo często stanowią dla ludzi inteligentnego, niebezpiecznego przeciwnika o równej, a nawet wyższej pozycji. Nic dziwnego, że kolejna książka ze smokiem znalazła się w mojej biblioteczce. Choć to młodzieżówka.

sobota, 17 lutego 2018

[Recenzja książki] Sejal Badani - "Ślad po złamanych skrzydłach"

Autor: Sejal Badani
Tytuł: Ślad po złamanych skrzydłach
Tytuł oryg.: A Trail of Broken Wings
Tłumacz: Barbara Kardel-Piątkowska
Gatunek: Literatura obyczajowa 
Wydawnictwo: Kobiece 
Data wydania: 26 października 2017
Ilość stron: 488

Opis: Wszystkie kobiety pamiętają czas, kiedy cała rodzina żyła szczęśliwie w Indiach i wszystkie starają się na swój sposób radzić sobie z dramatycznymi zdarzeniami, które spotkały je po przyjeździe do USA.Jednak kiedy siostry i matka spotykają się ponownie, pogrzebane tajemnice zaczynają wychodzić na światło dzienne. Opowiedziana z zupełną szczerością historia ukazująca, że ciężar wstydu i toksyczne okrucieństwo naznaczają na całe życie, a wyzwolenie przynosi tylko prawda.

[lubimyczytac.pl]

 Zło czai się na każdym kroku. Dlatego nie należy się poddawać, trzeba walczyć o siebie, o swoich bliskich, nawet gdy grasuje wśród nas. Może mieszać w teraźniejszym życiu, ale i też dotyczyć przeszłości. Czasami warto powrócić do dawnego życia. Wyjaśnić nieporozumienia. Sprawić, aby doczesne życie było lepsze.

środa, 14 lutego 2018

Walniętynkowa akcja Zniewolonych

Cześć! Dzisiaj nie będzie żadnej recenzji, za to mamy wymyśloną przez nas akcję. Na czym polega? Na utworzeniu paringów, czasami bardzo dziwnych, z różnych książek. Chcecie zobaczyć nasze typy? Czytajcie! Możecie się przy okazji pochwalić własnymi, dziwnymi pomysłami, jak szaleć to szaleć!


Miłość miękka jak poduszka (SadisticWriter)

Najbardziej walnięta para w moim umyśle, znalazła swoje odzwierciedlenie w książce „Cudowne i osobliwe przypadki Avy Lavender”. Zadałam sobie wtedy pytanie: czy para musi składać się z dwóch osobników ludzkiego gatunku? Nie musi. Gdybym nie miała ukochanego, zapewne sama byłabym w cudownym związku z kubkiem herbaty. Nataniel z Avy wybrał jednak poduszkę. Można powiedzieć, że wziął ją siłą, a więc była to miłość gwałtowna i namiętna, ale… pełna emocji! Idę o zakład, że Nataniel oglądał kiedyś American Pie i zainspirował się motywem kanapki z masłem orzechowym.

niedziela, 11 lutego 2018

[Recenzja książki] Ramiro Pinilla - "Jeszcze tylko jeden nieboszczyk"

Autor: Ramiro Pinilla
Tłumaczenie: Aleksandra Wiktorowska
Tytuł: Jeszcze tylko jeden nieboszczyk
Tytuł oryg.: Sólo un muerto más
Seria: Samuel Esparta
Cykl: Gorzka Czekolada
Wydawnictwo: Media Rodzina
Gatunek: Thriller/sensacja/kryminał
Premiera: 18 kwietnia 2014 r.
Ilość stron: 264

Opis: Księgarz, którego pasją są kryminały, nie potrafi przebić się na rynku ze swoim dziełami. Gdy kolejny maszynopis wraca odrzucony przez wydawców, postanawia on wcielić się w postać prywatnego detektywa Samuela Espartę i przeprowadzić śledztwo w sprawie morderstwa, które wydarzyło się w miasteczku przed 10 laty, kiedy to jeden z mieszkańców małej rybackiej miejscowości spod Bilbao przykuł do skały bliźniaków, rzezimieszków i szubrawców, zakałę miasteczka, licząc na to, że przypływ pozbawi ich życia. Tymczasem jednemu z bliźniaków udało się przeżyć. Historia ta ma stanowić kanwę jego nowej powieści. Sprawnie i oryginalnie nakreślona intryga.
     Jeszcze jeden nieboszczyk to doskonała proza postmodernistyczna. Autor prowadzi z czytelnikiem fascynującą grę na wielu poziomach, odwołując się do dzieł innych autorów powieści kryminalnych (Hammeta, Christie, Chandlera) oraz stworzonych przez nich detektywów. Powstaje ciekawy łańcuch zależności: czytelnik staje się pisarzem, który staje się bohaterem swojej powieści.
(źródło opisu: http://mediarodzina.pl/)

     Zapewne większość z nas słyszała lub czytała o jakieś zbrodni, która wydarzyła się gdzieś w pobliżu. Mam nadzieję, że nikt z Was żadnej na własne oczy nie widział, a całość zna tylko z przekazu. Kiedy dociera do nas informacja o najgorszym przestępstwie, jakim jest morderstwo, zastanawiamy się, co kierowało zabójcą i jak on w ogóle mógł tak postąpić. Morderstwa dokonywane są codziennie we wszystkich zakątkach świata, część z nich pozostaje bez najważniejszej odpowiedzi: kto zabił? I właśnie ta pozostawiona zagadka może kusić do tego, by na swoje barki wziąć odpowiedzialność za poznanie prawdy, choć nie koniecznie ma się do tego predyspozycje. Rozwiązanie tej zagadki może dać satysfakcję, ale też być dobrym punktem wyjścia dla napisania powieści, która stanie się w zamyśle bestsellerem. W takich okolicznościach poznajemy Sancho Bordaberriego, głównego bohatera omawianej lektury.

środa, 7 lutego 2018

[Recenzja książki] Victoria Schwab - "Okrutna pieśń"

Autorka: Victoria Schwab
Tytuł: Okrutna pieśń
Tytuł oryg.: This Savage Song
Tom: 1
Cykl: Świat Verity
Gatunek: fantastyka, literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 17 stycznia 2018 r.
Ilość stron: 432

Opis: Kate Harker i August Flynn są następcami przywódców podzielonego miasta – miasta, gdzie z przemocy zaczęły rodzić się prawdziwe potwory. Kate chciałaby dorównywać bezwzględnością ojcu, który pozwala potworom wałęsać się po ulicach, a ludziom każe płacić za ochronę. August chciałby być człowiekiem, mieć dobre serce i odgrywać większą rolę w obronie niewinnych przed potworami – niestety sam jest jednym z nich. Może ukraść duszę, wygrywając pieśń na swoich skrzypcach. Jednak Kate odkrywa jego tajemnicę…

Miasto Prawdy przedzielone jest władzą dwóch rodzin – Harkerów i Flynnów, którzy od sześciu lat prowadzą ze sobą cichą wojnę. Ci pierwsi pragną zniszczenia, bezwzględnego rządu nad ludnością i eliminacji wrogów, drudzy pragną głównie pokoju. Obydwie rodziny starają się działać potajemnie, jedni w otoczeniu Malchajów – potworów żywiących się ludzką krwią, drudzy Sunajów – potworów żywiących się duszami grzeszników. Jak to bywa w realnym życiu, wojna nie jest statyczna, a dynamikę w akcji zapewnia nam dwójka wrogich sobie bohaterów – Kate Harker oraz August Flynn. Możemy się domyślić, że z połączenia charakternej i niebezpiecznej dziewczyny, pragnącej atencji ojca, oraz chcącego dobra i walczącego z własną naturą Sunaja nie wyniknie nic dobrego.

poniedziałek, 5 lutego 2018

[Recenzja książki] Sven Hannawald i Ulrich Pragman - "Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia"

Autor: Sven Hannawald i Ulrich Pragman
Tłumacz: Renata Pol
Tytuł: Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia
Tytuł oryg.: Sven Hannawald. Mein Höhenflug, mein Absturz, meine Landung im Leben
Gatunek: biografia
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Data wydania: 5 marca 2014
Ilość stron: 204

Opis: Sukces ma swoją cenę.
Czasami zbyt wysoką.
Kilkadziesiąt milionów osób wstrzymało oddech.
6 sekund rozbiegu, kluczowe 0,3 sekundy na wybicie, 6 sekund lotu.
131,5 metra. Czwarte zwycięstwo w czwartym konkursie Turnieju Czterech Skoczni.
Przepustka do nieśmiertelności.
Zaledwie dwa lata później jego wspaniale rozwijająca się kariera została nagle przerwana. Psychiczna presja okazała się nie do udźwignięcia. Napady szału i agresji, anoreksja, lęk przed opuszczeniem domu. Diagnoza: syndrom wypalenia. Powrót do normalnego życia zajął mu długie pięć lat.
Apel Adama Małysza przywrócił mu w Polsce należny szacunek, a z czasem również sympatię. Teraz możemy zobaczyć w nim nie tylko sportowego herosa, ale przede wszystkim wrażliwego człowieka, któremu udało się wyrwać ze szponów depresji i uratować własne życie.

Wielcy mistrzowie zapisują się na kartach historii złotymi zgłoskami. Przez wiele lat po swoim sukcesie nadal są na ustach wszystkich, zaprasza się ich do różnych sfer życia publicznego, a media starają się przekazać społeczeństwu jak najwięcej szczegółów dotyczących mistrza. To nie jest proste życie. Do tego sport wyczynowy wymaga wielu poświęceń, przez co można zatracić samego siebie.

piątek, 2 lutego 2018

[Recenzja książki] Mitch Albom - "Zaklinacz czasu"

Autor: Mitch Albom 
Tłumaczenie: Nina Dzierżawska
Tytuł: Zaklinacz czasu
Tytuł oryg.: The Time Keeper
Gatunek: Literatura piękna 
Wydawnictwo:  Znak Literanova
Premiera: 13 stycznia 2014
Ilość stron: 288

Opis: Książka, która dla wielu czytelników stała się inspiracją i impulsem do życiowych zmian. Spróbujcie wyobrazić sobie życie bez odmierzania czasu. Pewnie nie potraficie. Zawsze wiecie, jaki jest miesiąc, rok, dzień tygodnia. A jednak przyroda nigdy nie zwraca uwagi na czas. Ptaki się nie spóźniają. Pies nie patrzy na zegarek. Sarny nie martwią się kolejnymi urodzinami. Tylko człowiek odmierza...

Czas to pieniądz”, powiadają. Każdy człowiek z pewnością nieraz powtarzał: „nie mam na nic czasu”. On zawsze jest, tylko nie potrafimy go w pełni wykorzystać. Żyjemy w ciągłym strachu, a co jeśli nie zdążę”? Na te i inne wątpliwości stara się odpowiedzieć Mitch Albom w powieści „Zaklinacz czasu”.
Fabuła książki dotyczy zmagań ludzi z czasem i to dosłownie. Historia jest podzielona na kilka części. Głównymi bohaterami są Sarah, Victor oraz Dor. Zmagają się oni z własnymi słabościami i lękami. Łączy ich wspólny cel  zapanować nad czasem. Choć dążą do jednego, nie wszyscy są zadowoleni.