Autor: Marissa Meyer
Tytuł: Cinder
Cykl: Saga księżycowa
Tom: 1
Gatunek: fantastyka, science-fiction
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 22 listopada 2017 r.
Ilość stron: 420 stron
Opis: Cinder, utalentowana mechanik, jest cyborgiem.
Tym samym należy do obywateli drugiej kategorii. Jej przeszłość to tajemnica.
Macocha jej nienawidzi i wini ją za chorobę przyrodniej siostry. Ale kiedy jej
życie splątuje się z życiem przystojnego księcia Kaia, Cinder nagle wpada w sam
środek międzygalaktycznej wojny i doświadcza zakazanego zauroczenia. Rozdarta
pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem wolności, lojalnością a zdradą, musi odkryć
prawdę o swojej przeszłości, by uratować przyszłość świata.
Mówi się, że kobieca intuicja
nigdy nie zwodzi i w tym przypadku muszę się z tym stwierdzeniem zgodzić. Gdy
tylko Cinder trafiła w moje ręce,
wiedziałam, że będzie to książka, która mnie nie zawiedzie. I rzeczywiście –
nie zawiodła.
Zazwyczaj na początku swoich
wypocin zadaję pytania, które ociekają tajemniczością – to stały recenzencki
zabieg, który pomaga wzbudzić w czytelnikach niepewność i rozbudzić ciekawość. Czy książka się
spodobała? A może było zupełnie na odwrót? Naprawdę bardzo rzadko zaczynam
recenzję słowami zachwytu, a jednak w tym przypadku musiałam to uczynić. Po
prostu zabrakło mi „recenzenckich słów tajemniczości”. Na pewno znacie ten
stan, kiedy chcecie przelać w treść wszystko to, co czuliście przy czytaniu nowej
powieści, stan tuż po zapoznaniu się z dobrą lekturą, która zostawiła w waszym
umyśle trwały ślad. W obliczu takich emocji nie ma szans na grę z czytelnikiem!