poniedziałek, 2 października 2017

Zniewolone podsumowanie WRZEŚNIA!

Wrzesień, wrzesień i po wrześniu. Też macie wrażenie, że czas płynie za szybko? Nie znaczy to jednak, że go nie wykorzystujemy! W ostatnim czasie otrzymałyśmy egzemplarze od wydawnictw: Cleo ze Znak Literanova, zaś SadisticWriter z Wydawnictwem Kobiecym, co w dużej części przyczyniło się do tego, że we wrześniu na blogu pojawiły się trzy recenzje przedpremierowe! Nadal pozostajemy w szoku i dziękujemy za zaufanie!
     A teraz czas na podsumowanie!


    Recenzji trochę się u nas znalazło, tak samo jak nowych nabytków. Chyba niedługo zacznie nam brakować miejsca na nowe egzemplarze. Ale mamy nadzieję, że jeśli do tego dojdzie, podłoga sprawdzi się jako najlepsza z półek.


W tym miesiącu przybyło mi trochę książek, dzięki czemu przebiłam liczbę 300 cegiełek (dokładniej: 304). Uznałam, że na razie muszę przystopować z kupowaniem i nabywaniem, dlatego od przyszłego miesiąca będą to tylko małe zakupy (wierzycie w to :D?). Co mogę powiedzieć o moich nabytkach? W końcu wypełniłam swój zbiór z twórczością Kasie West i przez cały zdążyłam w tym miesiącu przebrnąć.  Bardzo mnie to cieszy. Miałam nie kupować Johna Greena, ale uznałam, że warto spróbować, a że w paczuszce biedronkowej był i John Green i „Księga wyzwań…” i to tylko za 30 zł, więc dlaczego nie?
Zakupione:
*Noragami [tom 10]
*Duchowe bliźnięta
*John Green – „Papierowe miasta”
*Rachel Cohn, David Levithan – „Księga wyzwań Dasha i Lily”
*Kasie West – „Chłopak z sąsiedztwa”
*Kasie West – „Chłopak z innej bajki”
*Kasie West – „Blisko ciebie”
*Morgan Brothers – „Dziwna i taki jeden”
W prezencie:
*Kathryn Ormsbee – „Milion odsłon Tash” [od Księgarnia Autorska z okazji Dnia Blogera]
Od wydawnictwa:
*Matthew Mather – „Kroniki Atopii” [Czwarta Strona]
*Gin Phillips – „Dzikie królestwo” [Zysk i S-ka]

      
Wrzesień miał być tym miesiącem, kiedy do mojego zbioru dołączą kolejne tomy Ao Haru Ride, niestety, z tym muszę poczekać. Ale i tak miesiąc swoich urodzin uważam za czytelniczo genialny - zaczęłam osiem powieści, udało mi się skończyć sześć z nich, to rekord tego roku! Aż mam ochotę czytać jeszcze więcej ;)
   
Sprezentowane
     *Dengeki Daisy - tom 3 i 5 (Laurie, dziękuję! <3)

Wypożyczone
     *Lidia Witek, “Wybór Marty”
     *Alek Rogoziński, “Do trzech razy śmierć”

Zakupione
     *Alek Rogoziński, “Lustereczko, powiedz przecie”


W tym miesiącu jest dość kiepsko. Ograniczyłam do minimum wydatki na książki, choć i tak „Człowiek, który czytał umarłych” i „Kości” są egzemplarzami ponad planem. Taka tam mała rozpusta.

Zakupione:
     *Antonio Garrido – „Człowiek, który czytał umarłych”
     *Mark Billingham – „Kości”
     *Neil Gaiman – „Chłopaki Anasiego”
     *Jay Kristoff – „Nibynoc”
     
Wrześniowe premiery:
     *Tite Kubo – „Bleach” [tom 48]
     *Shinobu Ohtaka – “Magi” [tom 8]
      *Natsuo Kumeta – “Nasz cud” [tom 9]
      *Takeshi Obata, Tsugumi Ohba – „Bakuman” [tom 9]

 ***
     Wrzesień był także miesiącem, kiedy to postanowiłyśmy spotkać się ponownie na minizlocie i nagrać wspólnie film promujący dla Zniewolonych. Za inspirację posłużyła nam "Alicja w Krainie Czarów", a scenografię stanowiła Filia nr 12 Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu znajdująca się nad Dworcem Głównym. Jeszcze raz dziękujemy Paniom bibliotekarkom za możliwość nagrywania!
      Powiedzieć, że świetnie się bawiłyśmy, kręcąc, to takie małe niedopowiedzenie. To był genialnie spędzony czas pełen śmiechów, dzielenia się pomysłami i wywoływania dziwnych spojrzeń u odwiedzających. Kto wie, może kiedyś to powtórzymy?


     Podczas kręcenia filmu nie da się obejść bez poprawek. Ktoś ciekawy naszych wpadek? Nie martwcie się, znajdziecie je poniżej.


     Jako że nie często możemy spotykać się całą grupą, wykorzystałyśmy każdą minutę zlotu i porobiłyśmy także zdjęcia. Łapcie kilka z nich!

Cała ekipa po nagraniach. Dumne, że się udało!
Czyżby Alicja i Królowa Kier coś razem knuły?
Paula jako Królowa Kier. Laurie jako Kapelusznik.
Szybkie foto przed pierwszą sceną, kiedy królowały lizaki, nie aparat.
Cały team już Zniewolony!
Królowa Kier i posłuszne sługi.

      Na koniec coś jeszcze. Otrzymałyśmy nominację do “Polskie seriale Book Tag” od Aleksandry z Bluszczowe Recenzje, za co z całych naszych serduszek dziękujemy! Pytań jest dużo, bo aż czternaście, dlatego też postanowiłyśmy podzielić się po połowie. Tym samym na pytania numer 1-7 odpowiedziały SadisticWriter oraz Cleo, na pytania 8-14 zaś Paula i Laurie. Ciekawi, co miałyśmy do powiedzenia?


       1. Klan - seria, która ciągnie się nieskończenie długo


SadisticWriter: Spojrzałam na jedną ze swoich półek z książkami i od razu skinęłam potwierdzająco głową. Tak, seria „Dom Nocy” od razu mi się w to wpisuje. Wszędzie widzę niezliczoną ilość tomów tego ustrojstwa o wampirach. A ja na ogół nie przepadam za wampirami.

Cleo: Znam jedną taką serię, która jest długa i po części dlatego nie mogę się za nią zabrać. Mowa o “Mieczu Prawdy” Terry’ego Goodkinda. Siedemnaście powieści to istne wyzwanie. Ale mówię sobie, że kiedyś się go podejmę.


2.  Kryminalni - seria, w której spotkania z nieboszczykami to chleb powszedni


SadisticWriter: Czytam bardzo mało kryminałów. Dobrze, w ogóle ich nie czytam. Zastanawiałam się nad jakąś fantastyką, gdzie ciągle ktoś ginie, ale do głowy wpadła mi ostatnio przeczytana książka, którą miałam okazję przedpremierowo zrecenzować – „Dzikie królestwo”. Główna bohaterka cały czas natrafiała na trupy.

Cleo: Tutaj mogę spokojnie podać dwie serie Alka Rogozińskiego: “Joanna i Betty” oraz “Róża Krull na tropie”. Bez nieboszczyków obie pewnie nie miałyby rację bytu, skoro wokół trupów toczy się ich akcja.

3. Czterej pancerni i pies - książka z wojną w tle


SadisticWriter: Postanowiłam wybrać książkę z typowo fantastyczną wojną w tle. Może „Zaklinacz ognia” nie jest ku temu najlepszy, ponieważ elementy wojenne nie są tam rozwinięte tak dobrze, jak powinny być, ale… mamy wojnę? Mamy!

Cleo: To trochę dziwne, ale do głowy przychodzi mi kilka różnych książek. Podam jednak tę,  która swoją wojną najbardziej przypadła mi do gustu (jakkolwiek by to nie brzmiało). A jest nią “Hobbit, czyli tam i z powrotem” Tolkiena. Bo o Bitwie Pięciu Armii nie da się łatwo zapomnieć.

4. Przyjaciółki - książka, w której przyjaźń jest najważniejsza


SadisticWriter: Nie czytam książek, w których motyw przyjaźni jest najważniejszy. Pierwsze co przyszło mi do głowy to Harry Potter. W końcu trójka czarodziejów bardzo się ze sobą przyjaźniła i razem przeciwstawiali się złu, prawda?

Cleo: Może przyjaźń nie jest głównym wątkiem, niemniej w “Peterze Nimble’u i magicznych oczach” autor wyraźnie i wielokrotnie podkreśla, jak ważna jest ona dla Petera i sir Spląta. I jak dobrze jest w ogóle mieć przyjaciela.

5. Na dobre i na złe - książka, która jest w stanie wyleczyć z ponurego nastroju


SadisticWriter: Ostatnio mocno zaczytuję się w książkach Kasie West. Jedną z moich ulubionych jest „Chłopak z innej bajki”. Pani West ma to do siebie, że pisze lekko, uroczo i zabawnie. Uwielbiam ironię w jej wydaniu! Mnie wiele na poprawę nastroju nie trzeba, naprawdę.

Cleo: Tutaj wpisuję swoją ulubioną powieść Cecelii Sheen, czyli “Porę na życie”. Spotkanie Lucy i Cosma, przemiana głównej bohaterki oraz nauczenie się, co w życiu jest naprawdę piękne - to wszystko odgania ciemne chmury znad mojej głowy i wywołuje u mnie uśmiech.

6. M jak miłość - książka pełna rodzinnego ciepła


SadisticWriter: Do bólu będę powtarzać, że najlepszą rodziną o jakiejkolwiek przeczytałam w książkach jest rodzina Garrettów z „Mojego życia obok ciebie”. Kto by nie chciał mieć tak licznej, wesołej gromadki w domu, która obdarza każdego pomocą, empatią i miłością? Ja ich uwielbiam <3.

Cleo: Ponownie dzieło mojej ulubionej autorki, czyli “Skaza”. Powieść, gdzie rodzina jest największą wartością. Irlandka znakomicie pokazała, jakim wsparciem jest rodzina, gdy reszta świata ma cię za największego wroga.

7. 13 posterunek - książka pełna absurdów


SadisticWriter: „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender”. Zdecydowanie. Książka sama w sobie jest dziwna i to właśnie te malutkie absurdy czynią ją zupełnie inną od reszty!

Cleo: Na myśl przyszła mi “Kolacja z wampirem” Abigail Gibbs. Do dziś wiele scen tej powieści brzmi dla mnie absurdalnie, choć od pierwszego przeczytania minęło kilka lat, a ja do ponownej lektury nie wróciłam. Chyba przewody w mózgu by mi się spaliły.
8. O mnie się nie martw - bohater, który potrafi postawić na swoim


Paula: Upartość to drugie imię D. D. Warren. Nie spocznie dopóki nie ustali okoliczności i sprawców zbrodni. Jest dobra w tym co robi, nie darzy zaufania wszystkim wokoło. Wyróżnia się stanowczością, silnym charakterem.

Laurie January: Na myśl przychodzi mi Rhys z „Dworu Cierni i Róż”. Gdy sobie coś zaplanował, zawsze osiągał cel, choćby szedł po trupach – także swoim – lub potrzebował na to długiego czasu.

9. Ojciec Mateusz - bohater wpychający nos w nieswoje sprawy


Paula: T. R. Richmond “Prawda o dziewczynie”. Profesorek nadużył swojej znajomości z matką zmarłej studentki. Sprawił, że rany po stracie dziecka jeszcze bardziej pogłębiały się. Interesowanie się życiem młodej dziewczyny nie wyszło mu na dobre. Chciał “poruszyć” niebo i ziemię by się dowiedzieć wszystkiego na jej temat.

Laurie January: Jameson Rook, dziennikarz z „Fali Upału” Castle’a. Jego zawód wymaga dociekliwości, ale sam Rook kręci się wokół Nikki Heat nie tylko ze względu na pisany artykuł. Wiecznie się wymądrza i przyczepia do szczegółów, które nie są w jego interesie.

10. Pierwsza miłość - bohater, który próbuje odnaleźć swoją drugą połówkę


Paula: Myślę sobie, że mogłaby tu pasować książka “Wróć, jeśli pamiętasz” Gayle Forman. Co prawda specjalnie nie szukali siebie nawzajem, ale pewnego dnia los tak chciał, że wpadli na siebie. W tamtym momencie wszystkie wspomnienia wróciły do młodych ludzi.

Laurie January: Nie czytuję romansów, a na wątki romantyczne niekoniecznie zwracam uwagę, więc szybko wylatują mi z głowy. Jedyne, na co wpadłam, to Orfeusz, który zszedł za ukochaną żoną do Hadesu, by ją odnaleźć i sprowadzić z powrotem.

11. Miodowe lata - bohater, który ma wiele pomysłów na życie


Paula:  Nie przypominam sobie kogoś takiego. Może gdzieś, kiedyś natrafiłam takiego bohatera.

Laurie January: Szczur z Trylogii Szczura Murakamiego. Nie jest on typowym przedstawicielem Japonii, ciągle gdzieś go nosiło, aż odnalazł tę Owcę, o którą była taka awantura w „Przygodzie z owcą”.

12. Brzydula - bohater, który przechodzi ogromną metamorfozę


Paula:  Szymanowska Wanda - "Lardżelka". Kobieta postanowiła zmienić swoje życie, zrzuciła sporo kilogramów. Zwieńczeniem jej zmagań jest ta lektura. Zawiera porady, ciekawostki, słowa otuchy dla “ludzi w temacie”.

Laurie January: Richard Mayer z „Nigdziebądź” Gaimana był zwykłym, nudnym człowiekiem. Spotkanie z Drzwi i wspólna przygoda sprawiła, że nie potrafił już cieszyć się z tego, co miał do tej pory. Do tego stał się bardziej pewny siebie i przebojowy.

13. Alternatywy 4 - bohater-despota


Paula: "Makbet" W. Szekspira. Dla tytułowego bohatera nie liczyło się dobro innych ludzi. Wszystkie czynnośic wykonywane były pod jego dyktando. Biada temu, który się sprzeciwia.

Laurie January: Briac Kincaid, ojciec Quin, głównej bohaterki „Poszukiwaczki”. Podporządkował sobie całą rodzinę do tego stopnia, że Quin, choć z wiedzą, jaką krzywdę jej uczynił, nie potrafiła go zabić, a przez pierwsze miesiące po przysiędze bez mrugnięcia okiem wykonywała jego rozkazu, chociaż nie zgadzała się z tym.

14. Ranczo - bohater, który wywołuje ogromne zamieszanie


Paula: “Mała księżniczka”  F. H Burnett. Kiedy Sara trafiła na pensję do pani Minchin, wywołała poruszenie wśród nowych koleżanek. Zadziwiła ich swoim ubiorem, zachowaniem godnym młodej, damy, księżniczki. Z czasem została zaakceptowana przez inne dziewczynki.

Laurie January: W moim zestawieniu nie może zabraknąć prozy Tolkiena i mój wybór pada na Gandalfa, o którym nawet inni bohaterowie mówili, że gdzie się pojawi, tam zaczyna się burza:)

     To tyle na dzisiaj. Mamy nadzieję - ba!, postaramy się - by październik mimo powrotu na studia i zmian w życiu był równie owocny co poprzedni miesiąc, a może nawet i lepszy?  Już za kilka dni recenzja "Znikasz" Christiana Jungersena. Do napisania!



21 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację. Zwłaszcza, że dopiero się zaczął ;)
      #CleoMCullen

      Usuń
  2. Wo.. to się nazywa podsumowanie września i ciekawe życie :D Świetny post, genialne fotki. Co do książek mam na oku kilka nowości i już wpisałam na listę ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że wrzesień był u ciebie bardzo produktywny. Mój przeznaczyłem na słodkie lenistwo gdyż wykorzystałem zaległy urlop od pracy i nareszcie udało mi się odpocząć. Może i wstawałem tak jak zawsze, bardzo wcześnie (około czwartej rano), ale świadomość, że nie muszę iść do pracy działała na mnie tak kojąco, że nawet sobie nie wyobrażasz. Tylko strasznie nie chciało mi się wracać do pracy.
    ----------------
    A tak z innej beczki, jeśli chcesz ograniczyć wydatki na książki polecam abonement w legimi. Ja korzystam z niego od kwietnia i kupuje tylko nowe wydania Neila Gaimana, kolekcję kioskową "Śladami Zbrodni", oraz serię Żniwiarz którego trzeci tom będzie w połowie grudnia. Może kiedyś zrobię jakiś post o pewnych kolekcjach kioskowych (te które mam w całości), ale muszę jeszcze pomyśleć jak to rozegrać.
    Pozdrawiam,
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo książek we wrześniu :D
    Ciekawe jaki będzie październik ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W październiku na pewno coś się pojawi, cały czas myślimy :D
      Pozdrawiam,
      #Paula

      Usuń
  5. Wow, ile książek :-), mi niedługo też zabraknie miejsca na półkach,a fotki wyszły ekstra i widać jak dobrze się bawiliście, pozdrawiam, Asia z ucztadladuszy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super zdjęcia! I całe mnóstwo książek :) podziwiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Wrzesień był naprawdę wspaniały, aż zazdroszczę tylu cudownych nabytków i wrażeń! Oby październik był równie przyjemny!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie też wskazałabym na "Moje życie obok" jako książkę pełną rodzinnego ciepła :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż zazdrość mnie zżera, gdy patrze na tyle cudowności. Szczególnie "Nibynoc" mi wpadła w oko ;) Bardzo chcę przeczytać tę książkę!
    A co do TAGu, to większości z wymienionych książek nie znam :/
    „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender” faktycznie dziwna książka. Można być rzec, że osobliwa ;)
    W Kasie West nigdy dość :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, chciałabym mieć takie osiągnięcia, Gaiman oczywiście przyciągnął moją uwagę, niemniej jednak waham się nad przeczytaniem. Raz jeszcze gratuluję i życzę jeszcze lepszych statystyk :)

    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Niesamowity Świat Książek

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję tak dobrego wyniku i tyłu nowych książek, Kasie West to jedna z moich ulubionych autorek i muszę w końcu dokupić jej książki 😄

    OdpowiedzUsuń
  12. Istne szaleństwo! Podziwiam za tak szczegółowe podsumowanie :) Rzadko się takie zdarzają na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne macie te zdjęcia. Właśnie skończyłam "Chłopaka z innej bajki". Wspaniała książka, mnie również zachwyca ta ironia. Gratuluję Wam wyników i pozdrawiam. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Wariatki :D Bardzo pozytywny filmik i życzę równie owocnego października ! :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  15. Imponujące wyniki :d a filmik już oglądam <3 powodzenia w październiku <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne zdjęcia.
    Imponująca ilość książek.
    No i oczywiście imponująca ilość postów. Ja sama wciąż pracuję nad regularnością :D
    Ciekawy post.
    Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  17. Super podsumowanie! I genialne fotki :)
    Pozdrawiam, Dominika z Zaczytana D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.