wtorek, 7 marca 2017

[Recenzja książki] Lisa Gardner - "Sąsiad"

Autor: Lisa Gardner
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Tytuł: Sąsiad
Tytuł oryginalny: The Neighbor
Gatunek: thriller
Cykl: Detektyw D.D. Warren
Tom: 3
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 6 czerwca 2013
Ilość stron: 456

Opis: Ta sprawa gwarantowała szum medialny – młoda atrakcyjna żona i matka znika bez śladu ze swego domu w Bostonie. Czteroletnia córeczka to jedyny świadek, a przystojny, tajemniczy mąż staje się głównym podejrzanym. Kiedy do niewielkiego, przytulnego domu rodziny Jones przybywa sierżant D. D. Warren, od razu wyczuwa coś niepokojącego w pozorach normalności, które para tak bardzo starała się stworzyć.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile tajemnic może skrywać człowiek? Sprawa staje się skomplikowana, kiedy dogłębnie je poznajemy. Najbardziej mroczne sekrety nigdy, ale to prze nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Kiedy już je znamy, nic nie jest takie jak przedtem, a my musimy stawić czoła temu, co wiemy.
Z potęgą ludzkich sekretów miała do czynienia D.D. Waren. Pani sierżant po raz kolejny mierzy się z tragedią rodziny.
Jason i Sandra Jones wychowują kilkuletnią córkę, Ree. Mężczyzna pracuje jako dziennikarz, a jego żona uczy w miejscowej szkole. Mają kota, uroczo nazwanego panem Smith. Wyglądają na normalną, kochającą się rodzinę, ale to tylko pozory. Już na samym początku przekonujemy się o prawdziwym obliczu tych osób. Wrażenie uroczej rodzinki Jones'owie sprawiają tylko z zewnątrz, zło jakie drzemie w małżenstwie zostaje w murach domu. Pewnego dnia Sandra wraz z panem Smithem znikają bez śladu. Jason po powrocie z pracy orientuje się, że jego żona i kotka są nieobecne. Jednak jego reakcja jest dość dziwna. Bynajmniej nie taka jakiej by się można było spodziewać. Informuje policje o ich zniknięciu dopiero po kilku godzinach. Wtedy zaczyna się walka z czasem. W toku śledztwa pojawiają się co rusz nowi podejrzani, a sekrety małżeństwa zostają odkryte.
Kreacja bohaterów jest bardzo przemyślana – podobnie jak w Dziecięcych koszmarach – i niebywale konsekwentna. Ich historie wydają się być pełne, niczego im nie brakuje. Postać Sandry nie wzbudza u mnie żadnych uczuć. Wyróżniającą się osobą jest na pewno Ree oraz Jason. Jeśli miałabym komuś współczuć to na pewno byłaby to Ree. Dziewczynka niczemu nie zawiniła, a została najbardziej skrzywdzona.
Fabuła już od pierwszych stron trzyma w napięciu. Na bieżąco próbujesz rozwiązać zagadkę. Wydaje ci się, że jesteś pewien kto jest sprawcą, a tu klops – nagle nic nie jest oczywiste. Ilość wątków wprowadzonych w treść powoduje istne zamieszanie, ale uznaję to za plus. Lubię kiedy w książkach dużo się dzieje. Nie ma przyjemności z czytania, kiedy fabuła ciągnie się jak flaki z olejem.
Wprowadzanie nowych bohaterów trochę komplikuje z czasem zagmatwaną sprawę. Nadaje to jeszcze lepszego klimatu i powoduje, że jesteśmy zmuszeni baczniej się przyglądać postaciom.
Nie było momentu, w którym bym się nudziła. Autorka wręcz zmusza czytelnika do samodzielnego myślenia, nieustannie podtrzymuje z nim kontakt i subtelnie podrzuca podpowiedzi na rozwiązanie zagadki.
Książka poza rozrywką wymusza w nas rozważania na różne tematy. Na pewno nie przejdziemy obok tej pozycji obojętnie. Zapada w pamięć na długi czas.
Co z okładką? Jest mroczna, poza światłem w domu nic innego nie widać. Możemy się domyślać, że rzecz dzieje się w nocy, co dodatkowo budzi straszne emocje. Tytuł? Jeden wyraz, a tyle zamieszania. Czy słusznie? Przeczytajcie do ostatniej strony, a na pewno znajdziecie na to odpowiedź. Szczerze polecam.


Ocena: 9/10   


Strefa dobrych cytatów:

       Bywa, że nie da się odkręcić tego, co się zrobiło, nie da się cofnąć raz wypowiedzianych słów.

      - Do nikogo nie dzwoniłem. Nic nie robiłem.
      - Przez trzy godziny?
      - Czekałem, pani sierżant. Siedziałem na sofie i czekałem, aż mój świat się naprawi. Potem, kiedy tak się w żadem magiczny sposób nie stało, zadzwoniłem na policje.

      Wiecie, czego ludzie pragną najbardziej? Bardziej niż miłości, bardziej niż pieniędzy, bardziej niż pokoju na świecie? Czuć się normalnie. Chcą mieć świadomość, że ich uczucia, ich życie, ich doświadczenia są takie same jak innych ludzi.

7 komentarzy:

  1. Fajnie, że fabuła tak trzyma w napięciu. Super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze ale musze szybko po nią sięgnąć :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam w planach twórczość Lisy Gardner i nie mogę uwierzyć, że wciąż odkładam jej czytanie. Fabuła "Sąsiada" zapowiada się intrygująco, mnogość wątków też oceniam na plus, więc postaram się przeczytać w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej autorki mam na stosiku ,,Niepewność", niedługo planuję jej lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm...książka raczej nie dla mnie :P Kompletnie nie czuję między nami tej chemii i mam wrażenie, że zbytnio mnie nie porwie. DLatego raczej ją sobie odpuszczę. Jednak cieszę się, że tobie się spodobała :D
    Buziaki :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś mi zgrzyta w tej książce. ;/ To zdziwienie, że zgłasza zaginięcie po kilku godzinach, skoro policja takie zgłoszenie przyjmuje i tak dopiero po 24 godzinach. Sama nie wiem, jakoś nie czuję przyciągania do tej książki. ;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.