piątek, 1 czerwca 2018

Zniewolone podsumowanie MAJA!

Cześć! Maj, maj i po ciepłym maju. W ostatnich dniach pogoda nas rozpieszczała, dając mnóstwo słońca i energii do działania. Jak zwykle dużo się u nas działo, a mamy nadzieję, że w nowym miesiącu będzie równie dobrze. Oto, co zaprezentowałyśmy Wam w maju.



Maj nie mógł się obejść bez nowości w naszych biblioteczkach. Niektóre z nas zaszalały, ale wyznajemy zgodnie jedną zasadę - nigdy nie mamy dość książek!


Niezbyt wiele zakupionych w tym miesiącu książek, ale za to jak tanio! Mangi po 3 zł (kiermasz w bibliotece), „Prawo Mojżesza” za 10 zł w Taniej Księgarni, a „Pierwszy róg” nabyty za cenę wysyłki na grupie, gdzie wymieniamy się egzemplarzami recenzenckimi. No i jak widać, ostatnio dostałam mani na „Serię niefortunnych zdarzeń.

Wypożyczone z biblioteki:
*Kobato [tom 4, 5, 6]
*Seria niefortunnych zdarzeń [tom 4, 5, 6, 7, 8, 9]

Zakupione:
*Amy Harmon – „Prawo Mojżesza”
*No game no life [tom 1]
*Serpah of the End [tom 1]
*Richard Schwartz – „Pierwszy róg”

Od wydawnictwa:
*Jessica Sorensen – „Niepewność Violet i Luke’a”
*Ginger Scott – „Chłopak taki jak ty”


W tym miesiącu w końcu coś kupiłam, a to tylko dlatego, że było tanio i że to powieść, którą naprawdę chciałam przeczytać, by mieć o niej swoje zdanie. Biblioteka miejska mnie natomiast nie zawodzi i daje od siebie książki, których opisy mnie zaciekawiły. Mam nadzieję, że ich treść okaże się tak interesująca, jak się wydaje.

Zakupione:
*J. D. Salinger, “Buszujący w zbożu”

Wypożyczone:
*Francesca Zappla, “Wymyśliłam cię”         
*Marieke Nijkamp, “Chłopak, który bał się być sam”


Maj zdecydowanie przebił poprzednie miesiące pod względem ilości nabytych lektur. Większość z nich nabyłam na giełdzie książek w jednej z wrocławskich bibliotek. Cena kusiła, więc nie mogłam przejść obojętnie. I tak prezentuje się mój stos nowości tego miesiąca.

Zakupione:
* Małgorzata Warda - „Dziewczynka, która widziała zbyt wiele”
* Marta Zaborowska - „Uśpienie”
* Marta Guzowska - „Ofiara Polikseny”
* Franck Thilliez - „Pokój umarłych”
* Anna Fryczkowska - „Kurort Amnezja”
* Jan Kuroń - „Sprytna kuchnia czyli kulinarna ekonomia”
* Małgorzata Rogala - „Dobra matka”
* T.S. Learner - „ Mapa”
* Małgorzata Warda - „Miasto z lodu”
* Bart D. - Ehrman - „ Prawda i fikcja w Kodzie Leonarda da Vinci”
* Erica Spindler - „Stan zagrożenia” cz.1 i cz. 2
* Erica Spindler - „Wyścig ze śmiercią” cz.1 i cz.2

W prezencie:
* Beatrix Potter - „Króliczek Piotruś i inne historyjki”
* Beatrix Potter - „Hilda Kałużanka i inne historyjki”


W tym miesiącu zaszalałam i kupiłam sobie cztery nowe mangi, które bardzo chciałam, choć czasu na czytanie było mało i maj przeszedł mi pod znakiem książek Marty Kisiel, czego absolutnie nie żałuję. Dotarł do mnie też zagubiony tomik “Księgi Vanitasa”, którego premiera była w marcu. Ach ta poczta.
Zakupione:
*Nisioisin - “Death Note. Another Note. Sprawa serii morderstw BB w Los Angeles”
*Tite Kubo - “Bleach” [tom 51]
*Shinobo Ohtaka - “Magi. The Labirynt of Magic” [tom 13]
*Jun Mochizuki - “Księga Vanitasa” [tom 4]
*Yoshitoki Oima - “Kształt Twojego głosu” [tomy 4-5]
*Akira Amano - “Reborn!” [tomy 9-10]
*Gen Urobuchi - “Psycho-Pass 2” [tom 1]
*Takeshi Obata, Tsugumi Ohta - “Bakuman” [tom 13]
*Kaoru Mori - “Opowieść Panny Młodej” [tom 9]

Otrzymane od wydawnictw:
*Marta Kisiel – „Toń”
*Alicja Wlazło - “Mrok”

Pożyczone:
*Naoki Urasawa - “Monster” [tom 3]
*Eiichiro Oda - “One Piece” [tomy 9-11]
Dzisiaj 1 czerwca, czyli Dzień Dziecka. Wszystkie we czwórkę jesteśmy już dorosłe, ale dobrze pamiętamy czasy dzieciństwa. Z okazji dzisiejszego święta prezentujemy nam naszą własną akcję - Bohater dzieciństwa, w której to podzieliłyśmy się naszymi ulubionymi bohaterami dziecięcymi lub z lat słodkiej niewinności. A Wy? Mieliście swoich ulubionych bohaterów jako dzieci? Dajcie nam znać w komentarzu!


SadisticWriter: O ile nie pamiętam, żeby jakaś bohaterka książkowa przypadła mi do gustu (dobra, wszyscy lubiliśmy kiedyś Anię z Zielonego Wzgórza, ale to się nie liczy!), tak z bajkowymi postaciami było już odrobinę inaczej. Kochałam Usagi (broń Boże, żeby ktoś mi ją nazywał BUNNY!), głównie za to, że była do mnie bardzo podobna. Poza tym miała super moce i była księżniczką (tak, to wystarczyło)! Niby to lekko głupiutka i nieogarnięta postać, ale jednak miała wielkie serce i potrafiła poświęcić wszystko dla bliskich, nawet własne życie (nie, żeby jakiś spoiler). To dlatego Usagi w wersji pop figurki stoi do dziś na straży moich książek!

Cleo M. Cullen: Jako dziecko i nastolatka nie miałam takiej dziecięcej postaci literackiej czy filmowej, którą bym pokochała miłością wieczną. I choć do kilku bohaterek książek dla dzieci mam nadal ogromny sentyment, to moją ulubioną postacią dziecięcą jest Matylda z filmu “Leon zawodowiec”. Genialnie zagrana przez Natalie Portman, jeszcze nie nastolatka, ale już mająca za sobą traumatyczne doświadczenia dziewczynka, która musi szybko dorosnąć. Wciąż gdzieś w niej była ta dziecięca niewinność, ale szybko pokazała również dojrzałość. Podziwiałam ją i wciąż podziwiam za nieustraszonego ducha, za chęć nie tyle przetrwania, co przeżycia, to, że nie boi się wyruszyć na wendetę, choć jest tylko dzieckiem. Jej siła mnie zauroczyła do tego stopnia, że aż jej zazdroszczę. Cieszę się, że poznałam taką młodą bohaterkę, która mnie motywuje do tego, by się nie poddawać, choćby los rzucał mi tylko kłody pod nogi.

Paula: Ciężko jest mi postawić na jedną ulubioną postać z  dzieciństwa. Ostatecznie wybrałam Sarę z „Małej księżniczki”. Historia dziewczynki wzrusza. Jej życie nie zawsze było kolorowe.
Pamiętam, że kilkakrotnie czytałam tę powieść, wciąż na nowo przeżywałam zdarzenia tam opisane. Uważam, że jest to obowiązkowa pozycja dla każdej młodej kobietki. Przecież w każdej z nas drzemie księżniczka, prawda? :)

Laurie January: Jakoś zawsze przy tych akcjach jest tak, że gdy przychodzi mi do pisania, konkretny motyw wylatuje mi z głowy i siedzę nad pustą stroną worda. Jednak znalazła się sympatyczna postać, o której może nie mogę powiedzieć, że to mój ulubiony bohater dziecięcy czy w ogóle bohater z dzieciństwa, no ale…
Rankingowy Fuuta to bohater mangi Akiry Amano “Katekyo Hitman Reborn” i jest postacią drugoplanową przynoszącą głównemu bohaterowi kolejne kłopoty w postaci kolejnych członków mafii. Dziewięcioletni chłopiec posiada umiejętność tworzenia rankingów, które zawsze się sprawdzają - chyba że pada deszcz - przez co staje się celem dla wielu ludzi, którym takie rankingi przydałyby się do osiągnięcia szczytu. By się ochronić, Fuuta prosi o pomoc Tsunę, przyszłego szefa Vongoli, wiedząc, że ten nigdy nie sięgnie po jego rankingi. Fuuta to sympatyczna postać, na której widok nie sposób się nie uśmiechnąć. Szczery jak tylko dziecko potrafi, ale inteligentny i sprytny, bo potrafi wykorzystać swoją niewinną aparycję, żeby osiągnąć cel.


To tyle na dzisiaj. Mamy nadzieję, że odpowiednio świętujcie  pierwszego czerwca. Zapraszamy już za parę dni na kolejną recenzję - tym razem Laurie bierze na tapetę "Mrok" Alicji Wlazło. Co o niej myśli, dowiecie się już 4 czerwca. Do przeczytania!



9 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa"Traumy" i "Toń"! :)
    Gratuluję wyników!

    OdpowiedzUsuń
  2. O u mnie w kolejce też czeka "Dobra matka"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie te ostatnie dni maja były zdecydowanie za ciepłe.
    "Prawo Mojżesza" jest cudowne!
    Mi z dzieciństwem kojarzą się bohaterowie bajek Disney'a. Moją ulubioną jest "Mój brat niedźwiedź".
    Pozdrawiam, Ola
    http://bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Niezłe osiągnięcia w tym miesiącu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wy to jak zaszalejecie to aż człowiek ma wyrzuty sumienia :D Mnóśtwo świetnych książek, ja czaje się na "Toń" ale słyszałam, że najpierw lepiej przeczytać "Nomen omen" więc najpierw zabiorę się za ten drugi.

    Ja całkowicie zgrywam sie z SadisticWriter - Ania jest moją ukochaną postacią literatury dziecięcej no i Usagi... co.to.byl.za.szał. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. "Ton" również do mnie trafiła i też udało mi się ją przeczytać w maju. Całkiem ciekawy pomysł na fabułę, ale książka nie do końca mnie zachwyciła. Natomiast w planie mam "Zakon Rozbitej Soczewki" Sandersona. Nie wiem czy na czerwiec, ale na pewno latem.
    Wszystkiego dobrego w czerwcu!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo u Was tego :o u mnie raczej zastój :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, gratulacje! U mnie najlepsza książka maja to "Spętani przeznaczeniem" :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.