Tłumaczenie: Wojciech Łygaś
Tytuł: Trauma
Tytuł oryg.: Hungerelden
Cykl: Oblicza Victorii Bergman
Tom: 2
Gatunek: thriller, kryminał
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 21 maja 2014
Ilość stron: 408
Opis: Detektyw Jeanette Kihlberg musi przerwać śledztwo w sprawie zamordowanego chłopca imigranta, kiedy ginie wpływowy sztokholmski biznesmen. Zbrodnia ta nosi znamiona rytuału, a wiele wskazuje na to, że mógł to być również akt zemsty. Policja prosi o pomoc w przygotowaniu portretu psychologicznego sprawcy psycholog Sofię Zetterlund. Jeanette nie zaprzestaje pracy przy starym dochodzeniu i poszukiwań zaginionej Viktorii Bergmann. Ślady prowadzą do ekskluzywnej szkoły z internatem w Sigtunie, do Danii oraz wydarzeń z dalekiej przeszłości.
[lubimyczytac.pl]
Przeszłość
daje o sobie znać niekoniecznie w odpowiednich momentach.
Dawne wydarzenia kształtują naszą osobowość. Sprawiają, że
nasze zachowanie nie jest adekwatne do sytuacji.
Traumatyczne wydarzenia mają to do siebie, że im bardziej
chcemy o nich zapomnieć, tym bardziej je pamiętamy.
Trauma jest
idealnym przykładem na to, jak przeszłość potrafi zamieszać w
życiu człowieka. Niejednokrotnie pokazuje, że nie wszystko jest
takie, jakie byśmy chcieli, aby było. Pozorna gra bohaterów,
sprawy odkopane sprzed lat, to wszystko i jeszcze więcej czytelnik
znajdzie właśnie w tej powieści.
Już
na wstępie muszę przyznać, że żałuję, iż
nie zaczynałam od pierwszego tomu cyklu, tylko od środka. Ta
część oparta jest w dużej mierze o sytuacje, jakie miały miejsce
w Obłędzie -
pierwszym tomie. Kiedy tylko zaczęłam czytać tę pozycję,
wiedziałam, że coś tu nie gra. Nie mogłam nadążyć za
fabułą. W dodatku opierała się ona o retrospekcję, co jeszcze
bardziej skomplikowało mi czytanie. Mimo wszystko przedarłam się
przez całą treść i... jestem w szoku. Czytałam wiele
psychologicznych kryminałów, ale to było prawdziwe
dzieło gatunku.
Fenomen
tej książki polega na umiejętnym zamieszaniu w fabule. Czytelnik
myśląc, że rozwikłał zagadkę i że to już koniec historii,
grubo się myli. Podczas lektury złapałam się na tym, że dość
łatwo podążałam za fałszywymi tropami, które
zostawiali autorzy. Rozwiązywałam zagadki, po czym okazywało się,
że jest zupełnie inaczej.
Co
rusz poznajemy nowych bohaterów. Spora część z nich wydaje mi się
być "zapychaczami" fabuły. Wplątywanie kolejnych postaci
budziło we mnie rozkojarzenie. Zastanawiałam się, jaką pełnią
one funkcję. Tutaj właśnie pojawia się to całe zamieszanie
autorów. Nie chcieli, aby czytelnik za wcześnie doszedł
do prawdy.
Głównym
wątkiem staje się sprawa Victorii, która nie daje spokoju
pani komisarz Jeanette. W Traumie prawda
na temat młodej kobiety wychodzi na jaw. Poznajemy coraz więcej
wątków. Jej znajomości, ostatnie ślady jakie poczyniła. Dla
Victorii dzieciństwo nie było łaskawe. Doznała wiele cierpienia i
przykrości, które były spowodowane przez najbliższą
jej osobę.
Książka
porusza bardzo ciężki, nieprzyjemny temat, a mianowicie:
molestowanie. W szczególności, jeżeli chodzi o
naruszanie cielesności osób młodych. Ponadto książka ukazuje
"zamiatanie pod dywan" pewnych spraw. Do tych czynów
posuwają się wpływowe osoby, których dobre imię jest
niczym nieskażone. Manipulują społecznością, odsuwają
od siebie podejrzenia. Uważam, że takie zachowanie jest nagminnie
ukazywane w życiu codziennym.
Podczas
gdy pani komisarz krąży wokół zamkniętej już sprawy, giną
kolejne osoby. Za ich śmiercią kryją się brudy ich życia. Kto
tym razem uciszy kolejną osobę? I kto zostanie uciszony? O tym sami
musicie się przekonać sami.
Z
całej gromady bohaterów najbardziej w pamięci zapadła
mi Soffi. Wbrew pozorom jest to najbardziej tajemnica postać ze
wszystkich ukazanych w tej książce. Zaraz po Victorii
była najczęściej przywoływaną bohaterką w powieści. Pod koniec
pierwszej części bardzo zamieszała w historii. Naprzykrzyła się
wielu osobom. Do tego stopnia, że napięta sytuacja pomiędzy jej
znajomymi i nią była widoczna w drugim tomie. Jej relacje z
Jeanette bardzo się poluźniły, po tym jak syn kobiety zniknął
bez śladu.
Jak
już wcześniej wspominałam, książka wywarła na mnie ogromne
wrażenie. Mistrzowsko poprowadzona fabuła sprawiła, że nie czułam
momentu przestoju. Akcja gnała do przodu, zostawiając kolejne
niuanse do przemyślenia. Bardzo podobały mi się dialogi pomiędzy
bohaterami. Czasami zabawne, czasami poważne. W tym wszystkim
istniała równowaga. Czytając jakiś przydługi opis czy to
miejsca, czy zdarzenia, na ratunek przychodziły właśnie zapiski
rozmów. Były świetnym przerywnikiem pomiędzy kolejnymi
wydarzeniami.
Czytając
książkę, kilka fragmentów wbiło mnie w ziemię. Nie mogłam
pojąć zachowania co poniektórych osób. Do dziś przywołuję w
pamięci obraz tej książki. Po jej skończeniu, nie
sposób zapomnieć o tym, co się w tej historii działo.
Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak wrócić do pierwszego tomu
tego cyklu i poznać na nowo historię Victorii. Zrozumieć, co jej
się przytrafiło. Przede mną jeszcze ostania część - Katharsis.
Już nie mogę się doczekać.
Podsumowując. To
była bardzo udana lektura. Nic tylko pogratulować autorom
za stworzenie tego dzieła. Jeśli nie czytaliście Traumy,
to nadróbcie to, bo warto.
Strefa dobrych cytatów:
- Szczere wybaczenie ma miejsce wtedy, gdy wybaczamy coś niewybaczalnego.
- Czasem człowiek zmuszony jest stać się kimś innym, bo tylko w ten sposób może odczuwać tęsknotę, bliskość innej osoby, może być zawsze normalny i rozumiany.
- Zdrady się nie wybacza. Człowiek uczy się z nią żyć.
- Szczere wybaczenie ma miejsce wtedy, gdy wybaczamy coś niewybaczalnego.
- Czasem człowiek zmuszony jest stać się kimś innym, bo tylko w ten sposób może odczuwać tęsknotę, bliskość innej osoby, może być zawsze normalny i rozumiany.
- Zdrady się nie wybacza. Człowiek uczy się z nią żyć.
Myślę że jest to, coś w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuńStrafa dobrych cytatów to bardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńKinga
Nie czytałam poprzedniego tomu. :( Na razie jednak sobie odpuszczę, bo mam co czytać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Zdecydowanie książka porusza trudne tematy. Może kiedyś i pewnie zacznę do tomu pierwszego ;)
OdpowiedzUsuńŻe też wcześniej o niej nie słyszałam... Widzę dużo traciłam ;) idę jej szukać w pobliskich bibliotekach!
OdpowiedzUsuńW takim razie ja muszę zacząć od tomu pierwszego!
OdpowiedzUsuń