Autor: Erik Axl Sund
Tłumacz: Wojciech Łygaś
Tytuł: Obłęd
Tyt. org.: Kråkflickan
Tom: 1
Cykl: Oblicza Victorii Bergman
Gatunek: kryminał, thriller
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 15 stycznia 2014 r.
Ilość stron: 388
Opis: Policja znajduje w Sztokholmie zwłoki kilku chłopców. Noszą one ślady ciężkiego pobicia, są na nich dziwne znaki, jakby nakłuwano je igłami, a we krwi ofiar odkryto obecność środków odurzających. Do tego dwóm chłopcom sprawca obciął przed śmiercią genitalia, jednemu wydłubał oczy, obciął wargi i nos, a także powyrywał włosy z głowy.
[lubimyczytac.pl]
Poznawanie
historii Victorii Bergman zaczęłam od środka. I to dosłownie. W
moje ręce wpadła najpierw książka Trauma, czyli
tom 2. Bardzo mi się spodobała. Postanowiłam, że zacznę od
początku i wzięłam się za czytanie Obłędu (tom
1). Również i tym razem się nie zawiodłam.
Nie
podobało mi się, że fabuła jest płytka, szła opornie. Na
dodatek, nie działo się nic wielkiego. Z czasem nabrała ona
jednak rozpędu i od razu czytało się przyjemniej.
Książka
przedstawia historię kilku osób. Każdy z bohaterów wykonuje inną
pracę, posiada odmienny status społeczny, a jednak coś ich łączy,
a mianowicie: zabójstwa. Powieść obejmuje wiele wątków (miłość,
rodzina, praca, śmierć, choroba), które są ze sobą spójne i
tworzą bardzo ciekawą całość.
Jeanette
Kihlberg jest jedną z głównych postaci. Pracuje jako komisarz i
właśnie dostała awans. Ambicja nie pozwala jej zwalniać. Stara
się pokazać, że na niego zasługuje. Bierze udział w śledztwie
dotyczących śmierci dziecka. Na jaw wychodzą przykre okoliczności
w jakich ono zginęło. W międzyczasie dochodzi do kolejnych
zabójstw młodych ludzi. Szukanie poszlak i przesłuchiwanie
świadków spędza bohaterce sen z powiek. Wciąż jest tyle
niewiadomych. Kobieta nie poddaje się, za wszelką cenę chce
rozwiązać sprawy śmierci chłopców.
Poszlaki
prowadzą do pani psycholog oraz jej pacjentki, Victorii. W tym
momencie akcja zwalnia. Więcej uwagi poświecono właśnie tym
kobietom. Ta część szczególnie przypadła mi do gustu.
Przedstawiona historia pomogła mi bardziej wczuć się w klimat
powieści. Dodatkowo była ona przepełniona smutkiem, ukazywała
mroczną przeszłość, dzięki czemu nieraz miałam dreszcze. Dla
podtrzymania specyficznego nastroju kryminału, autorzy nie
szczędzili opisów dramatycznych, czasem wręcz obrzydliwych.
Czytając je, doznałam szoku. Nie spodziewałam się tak mocnych
słów.
Jak
wcześniej wspomniałam, konstrukcja powieści przypadła mi do
gustu. Książka nie jest tylko i wyłącznie przykładem dobrego
kryminału. Występuje tutaj duża liczba bohaterów połączonych
jednym zdarzeniem, co przykuło moją uwagę. Autorzy nie poruszają
się po utartych ścieżkach kryminału. Dodają coś od siebie, swój
artyzm przelewają na papier. Bardzo mi się podoba, że w powieści
nie ma nic przypadkowego. Postacie, zdarzenia, miejsca, to wszytko
jest ze sobą spójne.
Okładka
jest równie mroczna, co sama fabuła. Przykuwa uwagę
czytelnika. Rozdziały są krótkie, co ułatwiało odbiór lektury.
Zakończenie dość zaskakujące, może dlatego, że go... nie ma.
Książka urywa się w pewnym niewyjaśnionym momencie. Czytelnikowi
nie pozostaje nic innego, jak tylko przeczytać dalszą część
historii.
Podsumowując.
Zaczytacie się w tej książce. Mówię prawdę. Oszalejecie na jej
punkcie, jednym słowem jest OBŁĘDna. :)
Ocena:
8/10
Fabuła tej książki musi być naprawdę mocna, ale i po takie pozycje sięgam. Zapisałam już sobie tytuł i będę na nią polować.
OdpowiedzUsuńUdało Ci się mnie namówić swoją kuszącą recenzją.:)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł, jeszcze nie czytałam tej książki, ale myślę, że może po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/royal-tom-1-krolestwo-ze-szka-royal-tom.html
Nie czytałam jeszcze tej książki, ale myślę, że wakacje to dobry czas by ją nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2018/06/70-recenzja-przyrodni-brat-penelope-ward.html
Generalnie chyba za dużo jak dla mnie... za mocne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
No to trzeba sprawdzić czy się zaczytamy:)
OdpowiedzUsuń