Tłumaczenie: Anna Borowska
Tytuł: Paryski architekt
Tytuł oryg.: The Paris Architect
Gatunek: literatura historyczna
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Data premiery: 16.03.2016 r.
Ilość stron: 384
Opis: Lucien jest obiecującym architektem. Marzy o karierze, ale w czasie wojny niełatwo jest o zlecenia.Znudzony wypalonym małżeństwem bryluje na paryskich salonach w towarzystwie sławnej projektantki mody. Świat luksusu imponuje mu, lecz wymaga ciągłych wydatków, choćby na prezenty dla kochanki.Niespodziewane zlecenie okazuje się szansą na upragniony sukces, ale jest też śmiertelnym zagrożeniem. Jeśli architekt pomoże skonstruować kryjówkę dla żydowskiego przyjaciela swego zleceniodawcy, zajmie się również projektem fabryki dla Niemców. Luciena nie obchodzi los prześladowanych Żydów, lecz kuszą go pieniądze. Nie może jednak przewidzieć, że godząc się na pierwsze zadanie, rozpoczyna dzieło swojego życia i staje innym człowiekiem. W tej porywającej powieści nic nie jest oczywiste: wielkim osiągnięciem architektury okazują się zwykłe skrytki. Dobro może zwyciężyć zło, a człowiek nigdy nie wie wszystkiego na swój temat.
[lubimyczytac.pl]
Pieniądze
szczęścia nie dają. Nie raz słyszymy takie powiedzenie.
Mam wrażenie, że niewiele osób bierze tę dewizę na poważnie.
Zaślepieni przypływem większej ilości gotówki, zatracamy to, co
w nas najlepsze. Zaczynamy inaczej postrzegać świat, "żyjemy
chwilą", nie mając świadomości, że dobra passa może
niedługo się skończyć. Przez to wpadamy w kłopoty, i to całkiem
spore.
O
tym, jakie przewrotne jest życie, mógł przekonać się Lucien, w
powieści Paryski
architekt.
Mężczyzna dostał propozycję zaprojektowania schronienia dla żyda.
Otrzymanie gotówki za zlecenie nie było jedynym, co pozyskał
architekt. Sprowadził na siebie kłopoty. Przez to, iż jest on
tytułowym bohaterem, cała uwaga spoczywa na nim. Inne postacie
są wspominane. Sporadycznie występują w powieści. Ich wątek nie
jest szerzej kontynuowany.
Fabuła
książki oparta jest na poczynaniach architekta. Czytelnik może
towarzyszyć mu w pracy przy kolejnych zleceniach. Poruszane jest
jego życie prywatne, nieudane małżeństwo, miłość do kobiety.
Dzięki opisom zdarzeń z czasów II wojny światowej czytelnik może
przekonać się, jak wyglądała wtedy sytuacja Żydów. Większość
przytoczonych fragmentów jest na tyle realistyczna, że miałam
wrażenie, iż jestem częścią tych zdarzeń. Miejscami czułam
przygnębienie związane z opisem przeżyć osób żydowskiego
pochodzenia. Osobiście lubię czytać tego typu książki. Nie z
powodu bólu czy cierpienia, ale dlatego, że
interesuje mnie tematyka wojenna.
Uważam,
że całość książki wypada dobrze. Znajduje się w niej
jednak kilka mankamentów, które sprawiają, że powieść nie
podoba mi się na tyle, ile by mogła. Dość denerwujące są
dialogi. Nie ma w nich nic specjalnego. Mam wrażenie, jakby
odzwierciedlały osobę mało kompetentną. Więcej dowiedziałam się
z opisów, niż z rozmów między bohaterami.
Ciekawą
koncepcją jest wracanie do niektórych informacji po czasie. W
jednym rozdziale dowiadujemy się o jakimś zdarzeniu, a dopiero
kolejny w pełni nam go wyjaśnia. Z początku
ciężko było mi do tego przywyknąć, później było dużo
łatwiej.
Powinnam
zacząć od tego, że pomysł na powieść jest dobry, choć mam
wrażenie jakby nie był dostatecznie dopracowany. Zestawienie
cierpienia (sytuacja Żydów) z normalnym życiem (np. praca Luciena)
prezentowała się dość ciekawie. Taki motyw jest popularny w
literaturze. Przybliżenie dwóch całkiem różnych środowisk budzi
kontrowersje, ale i ciekawe spostrzeżenia.
Wydaje
mi się, że postać tytułowego bohatera została ciekawie opisana.
Jego zachowanie może budzić skrajne emocje wśród czytelników.
Jest to całkiem normalna rzecz. Tym bardziej, że autorowi właśnie
o to chodziło. Pobudzić w odbiorcy uczucia negatywne, ale i też
pozytywne, skłonić go do refleksji. Tak właśnie było w moim
przypadku. Po skończonej lekturze mam w pamięci wydarzenia w
niej przywołane. Wciąż się zastanawiam, czy postępowanie Luciena
było właściwe. Przede wszystkim zadaje sobie pytanie, co ja bym
zrobiła na jego miejscu.
Literatura tego
typu nie jest mi obca. W ciemno mogę stwierdzić, czy coś
mi się spodoba. Kiedy tylko zobaczyłam tę książkę, pomyślałam,
że na pewno dobrze trafiłam. Nie myliłam się. Pomimo kilku
minusów, uważam, że powieść jest naprawdę
dobra. Akcja przypadła mi do gustu. Fabuła jest ciekawa,
szybko się toczy, przez co czytanie jest sprawniejsze. Książka
zawiera dużo wątków, dzięki czemu nie czujemy się znudzeni. To
przemawia na jej korzyść.
Okładka
bardzo mi się spodobała, jest bardziej wymowna, niż sam
tytuł. Przez to prowokuje do sięgnięcia po nią.
Podsumowując.
Bardzo polecam tę książkę. Skłania do refleksji. Zawiera w
sobie sporą dawkę historii, opowiedzianej z innej
perspektywy. Uważam, że gdyby pozostawić wyłącznie
fragmenty mówiące o II wojnie światowej, powieść czytałoby się
znacznie gorzej.
Ocena: 7/10
Mam tę książkę w planach już od dłuższego czasu.:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie moja lista do przeczytania powiększyła się o kolejny tytuł!
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie ogromnie! Dopisuję na listę!
OdpowiedzUsuń