czwartek, 4 sierpnia 2016

[Recenzja książki] Cathy Kelly - "Nie wszystko stracone"

Autor: Cathy Kelly
Tłumacz: Alina Siewior-Kuś
Tytuł: Nie wszystko stracone
Tytuł oryg.: The Honey Queen
Gatunek: Literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 456

Opis:
Nietrudno zakochać się w ślicznym irlandzkim miasteczku Redstone. Leżące na przedmieściach tętni życiem, mieszkańcy przyjaźnie witają się ze sobą i przystają na pogawędkę, w sklepach i kawiarniach panuje gwar. W tej sielankowej atmosferze Frankie i Peggy zmagają się z mniej lub bardziej codziennymi problemami.
Frankie, dzięki niespożytej energii wydaje się radzić sobie ze wszystkim, wliczając w to męża bez pracy i galopującą menopauzę.
Peggy, po latach przeprowadzek w poszukiwaniu idealnego miejsca do życia, u progu trzydziestki, otwiera własną pasmanterię na głównej ulicy miasteczka. W ten sposób spełniają się jej marzenia, mimo tego Peggy czuje się zagubiona. Wychowana w Australii Lillie powraca po latach do Redstone, ale to, co wydawało jej się zwieńczeniem pewnej drogi, w rzeczywistości jest dopiero początkiem. Już wkrótce będzie musiała wykorzystać całą swą życiową mądrość, by wesprzeć nowych przyjaciół.

Większość ludzi ma plan na to, jak poukładać swoje życie. Jedni poświęcają się pracy, drudzy zaś rodzinie. Obecne czasy pokazują nam, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. Nawet najlepszy plan na życie, może ulec pokrzyżowaniu. Sprawcą tego zamieszania jest los.
O przebiegłości losu, mogły się przekonać bohaterki książki Cathy Kelly – autorki literatury kobiecej, wyróżniającej się przede wszystkim dobrym podejściem do czytelnika. Muszę przyznać, iż była to moja pierwsza pozycja od Cathy Kelly. Mogę powiedzieć jedno….  nie pożałowałam, sięgając po nią.  Wszystko za sprawą nieocenionych promocji w księgarni, jak również bardzo zachęcający opis na końcu książki oraz okładka.
Bohaterkami powieści są kobiety w różnym przedziale wiekowym – Frankie, Peggy oraz Lillie. Żadnej z nich los nie rozpieszczał. Wszystkie bohaterki połączyło w pewnym sensie miasteczko Redstone. To właśnie tutaj postanowiły zacząć wszystko od nowa. Lillie dorastała w Australii, była adoptowana, ponieważ jej biologiczna matka nie dawała sobie rady z wychowywaniem dzieci. Pewnego dnia przeczytała list, który wywrócił jej życie do góry nogami. Z niego dowiedziała się o swojej biologicznej matce oraz że ma brata bliźniaka. Wiadomość zawierała zaproszenie do domu Setha – jej brata. Bardzo długo myślała czy przyjąć zaproszenie, zważywszy na okoliczności, które wydawać by się mogły utrudnieniem. Ostatecznie zdecydowała się wyjechać. Na miejscu okazało się, że nie tylko ona potrzebuje wsparcia, ale ktoś drugi tego wsparcia oczekuje od niej…
Wspomniana wcześniej Frankie, żona Setha, boryka się z problemami w małżeństwie. Jej dzieci wyjechały za granicę w poszukiwaniu drugiego domu oraz pracy. Razem z mężem postanowili się przeprowadzić. Zakup domu, który wymagał remontu i nieoczekiwana utrata pracy przez Setha rzutują na ich relacje. Głowy pełne pomysłów na remont mieszkania zostają wyparte poprzez problemy, które na nich spadają. Czy Frankie zdoła przezwyciężyć problemy, pokonać obawy o przyszłość oraz czy będzie w stanie znieść charakter męża, który zmienił się wraz z utratą pracy? 
Ostatnią bohaterką jest Peggy, najmłodszą z kobiet. Mieszkając z ojcem tyranem, doświadczała przemocy fizycznej jak i psychicznej. Chcąc uwolnić się od destrukcyjnego życia, postanawia przeprowadzić się tym razem do Redstone. Wiele razy zmieniała miejsce zamieszkania, jej hobby to robótki ręczne. Na swojej drodze spotkała niewłaściwego faceta. Po spędzonej z nim nocy, nie była świadoma, co ją będzie czekało w niedalekiej przyszłości….
Według mnie, autorka stworzyła przepiękne historie kobiet. Każdej z osobna przypisała wartości, którymi powinniśmy się w swoim życiu kierować. Problemy z jakimi przyszło się im zmierzyć, mogą spotkać każdego z nas.
Podsumowując. Bardzo wysoko oceniam tę książkę. Czyta się ją dość szybko, jest napisana łatwym językiem. Z początku wydawała mi się dość chaotyczna, ze względu na ilość postaci w niej występujących. Z czasem okazało się, że taki chaos był uzasadniony.  Zresztą autorka słynie z mistrzowskiego budowania opowieści. Książkę polecam każdemu, historie przedstawione są bardzo realne. Opowieści przeplata humor, dzięki temu książka nabrała jeszcze fajniejszego charakteru. Jestem w stanie zaryzykować bardzo wysoką oceną.


Ocena: 9/10

Strefa dobrych cytatów:

„Przypuszczalnie łatwiej byłoby się nauczyć, jak wyciąć komuś wyrostek robaczkowy nożem do ryb i chochlą do zupy, niż ustalić najskuteczniejsze środki na menopauzę”

32 komentarze:

  1. Śliczna okładka, interesujący opis i Twoja recenzja jak najbardziej zachęcają. Dzięki za zwrócenie uwagi na tę pozycję, mało jej w sieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo.Książka warta przeczytania.Jak już wspominałam ja trafiłam na nią przypadkiem i to był dobry wybór

      Usuń
  2. Nie słyszałam o książce a sądząc po Twojej recenzji warto się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,że recenzja się podoba :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Fabuła jest dość interesująca. Mogłabym się na nią skusić, czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapewniam,że już od pierwszych stron wciągnie cię :) Jak już zaczniesz to nie będziesz mogła się oderwać! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz spotykam się z tą książką. Historia tych kobiet może być wciągająca, tym bardziej, że jest napisana łatwym językiem i z humorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Czyta się ją bardzo fajnie, szybciutko- mego plus dla książki. Wciągnęła mnie strasznie. :D Pozdrawiam

      Usuń
  6. Muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z tą książką. Wprawdzie obecnie nie mam zbyt dużo wolnego czasu, niemniej jednak postaram się nabyć te pozycję i przeczytać, gdyż Twoja recenzja skutecznie zachęca do lektury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Tak na marginesie.... jest to moja pierwsza książkowa recenzja, więc jak na pierwszy raz t chyba całkiem nieźle :D Pozdrawiam

      Usuń
    2. Moim zdaniem jest znacznie lepiej niż nieźle :) Jak przypomnę sobie moje pierwsze recenzyjne wypociny, to aż wstyd mnie ogarnia. :))

      Usuń
  7. Jakiś czas temu czytałam inną książkę tej autorki i zakończyłam ją zadowolona, ale bez euforii i szczerze powiedziawszy już niewiele z niej pamiętam. Mam wrażenie, że ta powieść będzie lepsza skoro wywarła na Tobie takie wrażenie. Muszę dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaką książkę czytałaś?Warto będzie podzielić się opinią :D Książka jak najbardziej na tak! Daj szansę, warto :) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  8. Przepiękna okładka! I ciekawa historia, wydaje się wielowarstwowa i z recenzji wnioskuję, że też nie jest to błaha historyjka, tylko coś, co może gdzieś potem zostać w pamięci. Zapamiętam tytuł, może kiedyś na nią trafię. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka prze przepiękna :) zgadzam się z Tobą :) Czytając tę książkę przychodzą do głowy pytania na które warto znać odpowiedź :) Pozdrawiam

      Usuń
  9. Być może mi się spodoba, jestem pewna, że się za nią zabiorę, choćby dla okładki i tej cudownej recenzji! :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale po takiej recenzji nie będę mogła przejść koło niej obojętnie ;)

    Pozdrawiam cieplutko, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,że recenzja przypadła do gustu :) Pozdrawiam

      Usuń
  11. Duży plus tej książki to to, że akcja rozgrywa się w mojej ukochanej Irlandi do której mam szczególny sentyment:) Nie słyszałam o tej książce, ale od czego są blogi recenzenckie.. do odkrywania książek, na które może sami nigdy byśmy nie wpadli. Tak los bardzo sprawnie potrafi krzyżowac nam plany, nawet istnieje taki cytat, który gdzies słyszałam a mianowicie ''Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga odpowiedz mu o swoich planach'', czy cos w tym stylu:)

    Pozdrawiam!
    Zapraszam tez do mnie na nową recenzje:)
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że Irlandia jest ciekawa. Oj, coś wiem na ten krzyżowania planów. Cytat całkiem śmieszny, dość prawdziwy. Na bloga na pewno zajrzę. Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Zainteresowałam się, chętnie po tę książkę sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chcę przeczytać i mam ochotę na tą czekoladę ze zdjęcia, bo chodzi za mną słodkie a w domu nic nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy czytam, muszę mieć coś do chrupania. Coś by gardło nie zaschło też się przyda :) Pozdrawiam

      Usuń
  14. Nie znam twórczości Cathy Kelly (chyba masz błąd w jej imieniu w tytule, jak lubisz mieć wszystko na tip top, to pozwoliłam sobie go wskazać ;)). Ta książka też nie wydaje mi się zbyt porywająca. Lubię nagłe zwroty w akcji, a tutaj chyba nie mogę na nie liczyć :(

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za czujne oko. Zdarza się. :D Zwrotów akcji nie ma, a pomimo to czyta się ją b. fajnie. Pozdrawiam :D

      Usuń
  15. Zapowiada się na świetną lekturę, więc jestem skłonna dać jej szansę, w końcu czemu nie ? :) Poza tym nie słyszałam o niej wcześniej, ale namówiłaś mnie. Najbardziej twoja ocena, ponieważ jest wysoka!
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ocena jest dość wysoka, bo w końcu coś za coś. PRAWDA ? :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Z opisu wynika, że fabuła jest prosta i może trochę banalna.
    Nie słyszałam o tej książce, jednak fajnie, że tutaj trafiłam.
    Czasami lubię sięgnąć po takie proste historie.
    A ten cytat! Całkowicie mnie do niej przekonuje.
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może fabuła prosta, ale klimat książka ma niezły. Przepełniona humorem, co po komentarzu można się spodziewać :) Pozdrawiam

      Usuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.