środa, 14 lutego 2018

Walniętynkowa akcja Zniewolonych

Cześć! Dzisiaj nie będzie żadnej recenzji, za to mamy wymyśloną przez nas akcję. Na czym polega? Na utworzeniu paringów, czasami bardzo dziwnych, z różnych książek. Chcecie zobaczyć nasze typy? Czytajcie! Możecie się przy okazji pochwalić własnymi, dziwnymi pomysłami, jak szaleć to szaleć!


Miłość miękka jak poduszka (SadisticWriter)

Najbardziej walnięta para w moim umyśle, znalazła swoje odzwierciedlenie w książce „Cudowne i osobliwe przypadki Avy Lavender”. Zadałam sobie wtedy pytanie: czy para musi składać się z dwóch osobników ludzkiego gatunku? Nie musi. Gdybym nie miała ukochanego, zapewne sama byłabym w cudownym związku z kubkiem herbaty. Nataniel z Avy wybrał jednak poduszkę. Można powiedzieć, że wziął ją siłą, a więc była to miłość gwałtowna i namiętna, ale… pełna emocji! Idę o zakład, że Nataniel oglądał kiedyś American Pie i zainspirował się motywem kanapki z masłem orzechowym.

Przeciwieństwa się przyciągają, czyli kiedy porządek spotka chaos (Cleo M. Cullen)

Gdyby ktoś miał zapytał, jaką najbardziej niedobraną parę spotkałam w zyciu, bez zastanowienia podałabym tę dwójkę.
On - profesor nadzwyczajny genetyki, aspi, który może i wie o istnieniu społecznych zachowań, ale nie potrafi się do nich dostosować. Posiada Jednolity Plan Posiłków, po mieście porusza się tylko rowerem, a do tego w relacjach z kobietami zupełnie sobie nie radzi. Naprawdę sobie nie radzi.
Ona - młodsza o dziesięć lat, czerwonowłosa feministka, która ustala własne reguły i zawsze chce walczyć o swoje racje. Piękna, wykształcona i do tego potrafi go zaskakiwać.
Bywa porywcza i zwraca ludziom, by jej nie wkurwiali, bo może być źle.
Woda i ogień.
Łączy ich wspólny projekt, który zaczynają z różnych pobudek, a który ich do siebie zbliża.
Przez lata nie poznałam tak fascynującego duetu, któremu tak bym kibicowała. Ich romans nie jest jakoś oryginalny, ale tak piękny, że ja, romantyczka o kamiennych sercu, zostałam poruszona ich historią. Jak to dobrze, że Don i Rosie z Projektu: Rosie mają jeszcze swoją drugą książkę, inaczej byłoby mi smutno, że tak krótko miałam z nimi do czynienia.

Tyrani romansu (Paula)

Postanowiłam połączyć w parę dwóch bohaterów z różnych książek. Pierwszy z nich to Jack z „ Za zamkniętymi drzwiami”, natomiast drugi to Frederik z „Znikasz”.
Wydaje się, że różnią się od siebie pod wieloma względami. Ostatecznie pasują razem jak nikt inny. Łączy ich wspólny cel - zniszczyć rodzinę. Z taką różnicą, że Jack robi to świadomie, natomiast Frederik nie do końca.
Jack ma dwa oblicza, kochanego męża i tyrana. Kiedy są z żoną sami, zachowuje się jak tyran. Znęca się psychicznie nad żoną, czasami używa siły. Z własnego mieszkania zrobił więzienie z kratami w oknach. Natomiast w towarzystwie, prawi komplementy żonie.
Frederik dużo pracuje. Podczas rodzinnej wycieczki dostaje ataku paniki, który zmienia ich życie w piekło. Mężczyzna traci majątek przez niecne czyny. Stwarza zagrożenie dla swoich najbliższych, żony oraz syna.
Dlaczego byliby idealni? Wydaje mi się, że tworzyliby zgrany duet, duet zła. Każdy z nich ujawnia rządzę krzywdy. Mogliby się ze sobą dogadać, a przede wszystkim nie sprawialiby cierpienia  innym, tylko sobie nawzajem.
Karma wraca, dlatego ich „miłość” dałaby im uczucie takie, jakie miały ich „ofiary”, uczucie skrzywdzonej osoby.

Wszystkie przyjaciółki Eddie'ego (Laurie January)

Eddie Chase, bohater cyklu przygodowo-sensacyjnego Andy'ego McDermotta, nie jest zbyt urodziwy, nie błyszczy również elokwencją. Najpierw strzela, potem pyta. Typowy były żołnierz z dość niewybrednym poczuciem humoru. I wieloma przyjaciółkami na całym świecie. W zaawansowanej ciąży. Nie z Eddiem, przynajmniej według niego.

4 komentarze:

  1. Super! W końcu coś innego niż zwykle na każdym blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa inicjatywa! Muszę kiedyś spróbować zrobić coś podobnego!
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, nie jedyną osobą, która lubi "Projekt Rosie", jak cudownie! <3
    Btw, Cleo M.Cullen - czytałaś "Eleanor Oliphant ma się całkiem dobrze"? Jeśli nie - polecam ;)

    Pozdrawiam,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.