Nie samym chlebem i książką człowiek żyje, są także inne rzeczy, które stanowią o jego pasji. Człowiek jest również osobą, która nie tylko za czymś pędzi, ale i też na coś czeka. Na weekend, na wypłatę, na koniec sesji, na lato, na święta. Albo na premierę filmu, książki lub inne wydarzenie.
1. "Fargo" sezon 3 (FOX, 19 kwietnia)
Za nami prawie jedna czwarta roku. Czy następne dziewięć miesięcy przyniesie coś interesującego w świecie kultury? Dla mnie na pewno. Oto moje Top 5 kulturowych rzeczy, bez których 2017 rok nie będzie całkowicie pełny.
1. "Fargo" sezon 3 (FOX, 19 kwietnia)
Nie widziałam filmu braci Coen z 1996 roku, wystarczył za to pierwszy sezon serialu w klimacie filmu, bym pokochała surowy krajobraz Minnesoty, małe miasteczka z zamkniętą społecznością i widok krwi. Idąc za ciosem obejrzałam i drugi sezon - z mniejszym entuzjazmem, ale obejrzałam. Na trzeci jednak czekam, odliczając dni. Dlaczego?
Bo główną i to podwójną rolę gra w nim jeden z moich ulubionych aktorów, Ewan McGregor. Poza tym wszystkie teasery zaostrzyły mi apetyt, a główny trailer uwiódł całkowicie obsadą, zdjęciami i swoją tajemniczością. Z pewnością obejrzę. Obym tylko nie narzekała, że dziesięć odcinków to było za mało, bo moje najbliższe otoczenie może tego nie znieść.
2. Comic-Con Polska (10-11 czerwca) / LuciCon Polska(1-2 lipca)
Do tej pory, choć jestem serialoholikiem i kinomaniakiem, nie byłam na żadnym konwencie. Czyżby ten rok miał to zmienić?
W czerwcu w Warszawie odbędzie się Comic-Con Polska. Wśród gwiazd, które w dniach 10-11 czerwca pojawią się w Centrum Targowo-Kongresowym MT, są m.in. Sylvester McCoy ("Doctor Who", "The Hobitt") i Lindsay Morgan ("The 100"). Mnie osobiście kusi panel Gwiezdnych Wojen, ale też i klimat tego wydarzenia. To dopiero druga europejska edycja, ale coś mi mówi, że Comic-Con w Polsce będzie równie owocny, co rok temu w Dortmundzie.
A jeśli nie uda mi się trafić na Comic-Con, również w Warszawie, ale na początku lipca, odbędzie się pierwszy zlot fanów serialu Lucifer, czyli LuciCon Polska! Przyznaję, że za serialem przepadam, bo mnie bawi, fascynuje i czasami denerwuje, a emocje podczas oglądania są ważne. Także obsada wykonuje kawał dobrej roboty, dlatego z chęcią spotkałabym się z którąś z gwiazd. Bilety w sprzedaży od 2 kwietnia.
3. Carlos Ruiz Zafon i Labirynt duchów (jesień)
Cmentarz Zapomnianych Książek hiszpańskiego pisarza to moja ulubiona seria, do której mam olbrzymi sentyment (poza tym jestem zakochana na zabój w jednej z postaci), nic więc dziwnego, że na polską premierę czwartek, kończącej cykl powieści czekam z niecierpliwością. Z przyjemnością ponownie przeniosę się do dwudziestowiecznej Barcelony, by wraz z Danielem Sempere i jego przyjaciółmi przeżywać nie do końca bezpieczne przygody. W końcu tytuł Labirynt duchów przywodzi na myśl czystą fantastykę. A co do samej Barcelony - kiedyś wrócę do tego miasta na dłużej, by znaleźć Cmentarz, a jak już to się stanie, dam Wam znać!
4. Śląskie Targi Książki (10-12 listopada)
Trzecia edycja ŚTK odbędzie się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w ścisłym centrum Katowic. Jako że do tego miasta mam nie tak daleko i jestem z nim związana, nie ma innej możliwości, jak zjawić się na tym wydarzeniu i po raz kolejny zdobyć dobre książki w przystępnych cenach, spotkać różnych autorów i trafić na interesujące panele. Odwiedzających może i jest mniej niż na targach np. w Krakowie, nie przeszkadza mi to jednak czerpać radości z obcowania z wydawnictwami i autorami. A wejście do MCK od trawiastego dachu brzmi ciekawie.
5. Star Wars: The Last Jedi (15 grudnia)
Ktoś podziela moje czekanie na któryś z tych punktów? A może macie inne?
Podzielcie się tym!
Wiele osób nie rozumie fascynacji tą kultową serią, a ja nie potrafię wyjaśnić jej fenomenu. Swoją miłość do Gwiezdnych Wojen tłumaczę tym, że starą trylogię oglądałam na kasetach, a Luke Skywalker był moją pierwszą miłością. Nie widzę opcji, bym kiedykolwiek miała przestać cieszyć się z istnienia Lucasowego świata, dlatego też Ostatni Jedi znalazł się w tym zestawieniu.
Na razie, tak samo jak w przypadku poprzedniego Przebudzenia Mocy, nie są znane szczegóły produkcji. Można spekulować, o czym będzie ósma już część sagi. Ja wiem jedno: będą pościgi, miecze świetlne oraz Luke i mnie już nic więcej do szczęścia nie będzie potrzebne.
Ktoś podziela moje czekanie na któryś z tych punktów? A może macie inne?
Podzielcie się tym!
Czekam szczególnie na "The Last Jedi" - jeszcze dziewięć miesięcy, a już z ciarkami na plecach myślę o nachodzącym zwiastunie. Na seansie pewnie się poryczę, by po raz ostatni zobaczę na ekranie Carrie Fisher :/
OdpowiedzUsuńMoją fascynację "Gwiezdnymi Wojnami" mało kto rozumie :D
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Nie będziesz sama! Ja też uronię łzy, widząc Carrie. Wzruszałam się już podczas oglądania tydzień temu [Powrotu Jedi], więc rozumiem Cię całkowicie!
UsuńRównież pozdrawiam :)
Czytałam dwie powieści Zafona i byłam nimi zauroczona. Mam jednak jeszcze trochę do nadrobienia. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie przetłumaczone w Polsce książki, zakochałam się w nich, a Zafona uważam go za swojego mistrza i ulubionego pisarza ;) Chcę sprawdzić, czy [Labirynt duchów] trzyma poziom i odpowiednio kończy sagę.
UsuńPozdrawiam również!
Jak najbardziej podzielam Twoje czekanie na Gwiezdne Wojny, jak można tego nie kochać???? ♥♥♥♥ Tylko czemu to musi być tak późno ? :( Luke, ja tam go niezbyt lubię, nawet nie wiem czemu. xD Najlepszy jest Han Solo i Darth Vader! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńNie znalazłam ani jednego wspólnego punktu. I jak wszelakie kosmiczne książki lubię, tak do Gwiezdnych Wojen nigdy mnie nie ciągnęło, taki ze mnie dziwny twór. :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę ucałować ci stopy, bo nie miałam pojęcia o Śląskich Targach Książki, a do Katowic mam przecież 20 minut samochodem! Muszę tam być!
OdpowiedzUsuń