Tłumaczenie:Hanna Pasierska
Tytuł: Wróć, jeśli pamiętasz
Tytuł oryginalny: Where she went
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: NASZA KSIĘGARNIA
Premiera: 21 stycznia 2015 r.
Ilość stron: 288
Opis:
Minęły trzy lata od tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie Mii. Chociaż dziewczyna straciła rodziców i młodszego brata, postanowiła żyć dalej. Obudziła się ze śpiączki… ale zniknęła z życia Adama. Teraz żyją osobno po dwóch stronach Ameryki – Mia jako wschodząca gwiazda wśród wiolonczelistek, Adam jako rockman, idol nastolatek i obiekt zainteresowania tabloidów. Pewnego dnia los daje im drugą szansę…
[lubimyczytac.pl]
Życie
jest nieprzewidywalne. Potrafi zniszczyć coś, co jest już naprawione, ale też
umie naprawić coś popsutego. Nie wiemy jakie karty los nam przygotował, ale
jedno jest pewne: przyjdzie taki dzień, kiedy da o sobie znać. Żyjemy
teraźniejszością, z przeszłością często nie chcemy mieć już nic wspólnego, robimy
wszystko, aby o niej nie pamiętać, ale czy na pewno skutecznie?
Mia
i Adam kilka lat wcześniej mieli dużo wspólnego, ale los chciał ich rozłączyć.
Każde poszło w swoją stronę, chciało mieć życie we własnych rękach. Oboje
marzyli by zamknąć przeszłość, zapomnieć
o niej. Ale czy im się to udało?
„Wróć,
jeśli pamiętasz” Gayle Forman opowiada o perypetiach głównych bohaterów, po tym
jak w pierwszej części Mia wybudza się ze śpiączki. Uważam, że
fabuła jest dobrze przemyślana. Wątki nawiązują do pierwszej części, ale nie
stanowią większości w całej powieści „Wróć, jeśli kochasz”. Wydarzenia toczą
się we właściwym tempie. Treść książki mnie nie rozczarowała. Zanim zaczęłam czytać, domyślałam się co zastanę w
środku. Było kilka rzeczy, których się nie spodziewałam, ale okazały się bardzo
na plus. Nie nudziło mnie czytanie, chociaż
byłam zawiedziona początkiem. Z biegiem czasu przekonałam się jednak, że trzeba
było zamieścić bardzo obszerny opis bohaterów, żeby przekonać się, jak bardzo się zmienili.
Wydawać
by się mogło, że ta książka to taki romans z
pierwszego zdarzenia. Ale nie, nie jest tak. Historię bohaterów przeżywa
się równocześnie z nimi, przy okazji dzieli się ich troski i wspólnie
raduje. Książka ma w sobie to coś – nie pozwala tak łatwo zapomnieć, nawet po
skończonej lekturze.
Mia
i Adam żyją planem, który sami sobie ułożyli. Oboje spełniają się muzycznie. Adam nie do końca jest zadowolony z
tego, w jaki sposób jego życie się toczy. Przeraża go gonitwa, którą musi
toczyć. Przeszłość nie daje
o sobie zapomnieć. Podświadomie nadal myśli o Mii i o tym co ich łączyło, natomiast
Mia cieszy się jak tylko może z nowej pracy i kocha to co lubi. Jest zawodową wiolonczelistką,
gra koncerty. Oboje nie przypuszczali, że los da im drugą szansę. Pozwoli, aby
bieg wydarzeń można było jeszcze odwrócić.
Lektura
wywarła na mnie duże wrażenie pod względem edytorskim, wydaje się być czysta od
błędów. Wszystko jest jak być powinno, począwszy od treści a kończąc na
okładce. Jest ona śliczna, przyciąga uwagę. Jest w podobnym charakterze jak w
pierwszej części. Z jednej strony minimalistyczna a z drugiej pełna kolorów i z przekazem.
Spodobał
mi się styl autorki. Z przyjemnością sięgnę po następne jej powieści. Lektura
otula nas jak ciepły koc w zimie. Daje tyle ciepła, co niejeden przyjaciel.
Momentami wzrusza, chwilami przynosi
dawkę śmiechu. Polecam.
PS. Z utęsknieniem czekam na ekranizacje.
Ocena:
8/10
Chętnie przeczytam. Książka mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuń"Wróć, jeśli pamiętasz" było jedną z czterech powieści, które dałam radę przeczytać na czytniku i z tego ją pamiętam xD Poza tym podobała mi się bardziej niż "Zostań, jeśli kochasz", bo główną perspektywą była ta Adama, a że jemu trochę odbiło, miałam satysfakcję godną psychopaty, czytając o tym, jak sobie nie radzi.
OdpowiedzUsuńUważam, że autorka odpowiednio ukazała to, jaki wpływ ma na nas przeszłość i ludzie, którzy w niej coś dla nas znaczyli. Romans był ładnie ukazany, choć miejscami zbyt cukierkowo. Dla mnie mocne sześć i pół.
Czytałam kiedyś, jeszcze w angielskiej wersji, bo wydawnictwo ani myślało o wydaniu kontynuacji (zasypałam ich pytaniami XD), a tu proszę - po premierze pierwszej części filmu nagle wydało całą serię jej książek. :D Szkoda tylko, że tak beznadziejnie zmienili te tytuły, bo pierwotne były o wiele lepsze. Pierwszy tom uwielbiam i kilkukrotnie do niego wracałam, więc co do drugiego miałam wielkie oczekiwania, ale autorce zdecydowanie udało się utrzymać poziom. Podobało mi się. ;)
OdpowiedzUsuńteż tłumaczenia mi nie odpowiadają, ale co zrobić. W sumie to zdarza się to bardzo często :D Jedyne czego mi szkoda, to że nie ma ekranizacji Wróć,jeśli pamiętasz. Ale nie wszystko stracone :D
UsuńPozdrawiam :D
Wysoka ocena i ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D wysoka bo adekwatna do poziomu ksiażki :D
UsuńPozdrawiam :)
Dziwi mnie twoja wysoka ocena. Mnie pierwsza część się szalenie podobała, a druga to była tania podróba... strasznie nie lubię tego, gdy autor na siłę dopisuje niepotrzebną kontynuację ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read