poniedziałek, 7 listopada 2016

[Recenzja książki] Emma Cline - "Dziewczyny"


Autor: Emma Cline
Tłumaczenie: Agata Siewior-Kuś
Tytuł: Dziewczyny
            Tytuł oryg.: The Girls
Gatunek: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 360

Opis: 
Hipnotyzująca historia inspirowana życiem Charlesa Mansona, charyzmatycznego przywódcy sekty. To dla niego urzeczone rzekomą wolnością i swobodą nastolatki były gotowe na wszystko… Dziewczyny – ich kruchość, siła, pragnienie przynależności – to istota tej olśniewającej powieści dla czytelników Przekleństw niewinności Jeffreya Eugenidesa oraz Zanim dopadnie nas czas Jennifer Egan.Północna Kalifornia, burzliwy koniec lat 60. XX wieku. Na początku lata samotna i wrażliwa nastolatka Evie Boyd widzi grupę dziewcząt w parku i od pierwszego spojrzenia uwodzi ją ich wolność, niedbały ubiór, aura nieskrępowania. Wkrótce Evie ulega całkowicie wpływowi Suzanne, hipnotyzującej starszej dziewczyny, i jak magnes przyciąga ją sekta, która wkrótce ma zyskać złą sławę, oraz mężczyzna będący jej liderem.

Życie człowieka jest nieprzewidywalne, nasze losy toczą się czasem nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Co zrobić, jeżeli podejmiemy złą decyzję i nie możemy już tego odkręcić? Każdy z nas popełnia błędy. Czy jest złoty środek na to, by popełniać ich jak najmniej? O tym jak trudne jest  życie, przekonała się jedna z bohaterek „Dziewczyn” Emmy Cline.
Muszę przyznać, że już sam opis książki wywarł na mnie dobre wrażenie. Pomyślałam, że czeka mnie przyjemna lektura. Nie myliłam się. Okładka według mnie przykuwa uwagę, jest na swój sposób prosta. Uważam, że zarówno treść i okładka są ważne przy wyborze książki. To pierwsza książka Emmy Cline i jak się okazuje – jest udana.
Evie Boyd to prosta nastolatka, jej rodzice są po rozwodzie, nie interesują się córką. Evie ma przyjaciółkę, u której spędza większość wolnego czasu. Potajemnie – bo tak przypuszczała – kochała się w starszym bracie Connie. 
Evie przydarzyło się coś, co sprawiło, że jej życie uległo zmianie, przyczyniła się do tego pewna dziewczyna. Suzanne dosłownie owinęła sobie Evie wokół palca, narzucała mnóstwo rzeczy i poglądów. Była od głównej bohaterki starsza, co dawało jej przewagę. Nieświadoma zagrożenia  dziewczyna dała się wykorzystać. Znajomość Evie i Suzanne przebiegała bardzo niewinnie –  wspólne zakupy, przechadzki, czyli wszystko to, co robią nastolatki. Evie nie do końca wiedziała na co się pisze. Jakie były tego konsekwencje, musicie sami się dowiedzieć. 
Książka składa się z kilku części, wciągnęłam się w czytanie do takiego stopnia, że nawet nie zauważałam kiedy przechodzę do kolejnych. Następną zaletą jest autentyczność, która przejawiała się w opisach. Świat przedstawiony jest realistycznie, co pomaga w pozytywnym odbiorze czytelnika. Książka dostarcza nam wielkich emocji.
Podsumowując. Lektura bardzo mi się podobała, polecam ją i młodym osobom i nieco starszym. Uświadamia czytelnikom konsekwencje nieprzemyślanych czynów, które mogą zaważyć nad naszym życiem. Pokazuje, że nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Autorka nie przebiera w słowach, mówi po prostu jak jest. Udaje jej się to poprzez stosowanie prostych opisów. Na sam koniec pokazuje, jacy potrafią być ludzie – bezwzględni, zapatrzeni w siebie, dążący po trupach do celu. Możecie być pewni, że po przeczytaniu tej książki żadne złe moce wami nie zawładną.

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania dziękuję 
Portalowi Księgarskiemu!

6 komentarzy:

  1. Po tytule książki i okładce nie domyśliłabym się o czym jest książka :) trzeba do niej zajrzeć, albo przeczytać Twoją recenzję, żeby móc ją docenić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi intrygująco ;) Pomyślę nad tym tytułem i jeśli będę miała możliwość, to chętnie przeczytam. ;)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda ciekawie, ale mam opory przed sięganiem po książki tego wydawnictwa - zawsze było tam pełno błędów edytorskich. Chociaż może coś się zmieniło i powinnam dać im kolejną szansę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.