Hej! Lipiec na blogu minął nam bardzo
spokojnie i dosyć zwyczajnie, za to poza blogiem naprawdę dużo się działo!
Chociażby to, że zorganizowałyśmy nasz Pierwszy Zniewolony Zlot, który trwał
prawie 3 dni. O naszym dobrze spędzonym czasie opowiemy już na początku
sierpnia, przy okazji wzbogacając relację o zdjęcia i filmiki. Nasze spotkanie
nie polegało oczywiście na samych przyjemnościach – miałyśmy też sporo pracy z urodzinowym sierpniem,
podczas którego zorganizujemy książkowe konkursy, wymyślne tagi oraz akcję z
polskimi jak i zagranicznymi autorami, takimi jak np. Graham Masterton czy Katarzyna Bonda. Szczegółów na razie wam nie
zdradzimy, ale jedno możemy wam obiecać: będzie się działo!
Jeżeli chodzi o statystyki to
przedstawiają się całkiem nieźle, przybyło nam kilku obserwatorów, a nawet
kilka współprac – zgłosiło się do nas wydawnictwo MAC, któremu dziękujemy za
zaufanie <3. SadisticWriter udało się również zdobyć przedpremierowy
egzemplarz Zaklinacza ognia od wydawnictwa Otwartego! Jak
widać – Zniewolone nie śpią!
A teraz przejdźmy do krótkiego podsumowania miesiąca odznaczającego się w naszych publikacjach.
1) Maria Dahvana Headley - "Magonia" [Laurie January]
2) M.A. Larson - "Akademia Pennyroyal" [SadisticWriter]
3) Jonathan Auxier - "Peter Nimble i magiczne oczy" [Cleo M. Cullen]
5) V.E. Schwab - "Zgromadzenie cieni" [SadisticWriter]
6) Nicola Yoon - "Ponad wszystko" (FILM + KSIĄŻKA) [Cleo M. Cullen]
7/8) Jessica Sorensen - "Przeznaczenie Violet i Luke'a" + "Przyszłość Violet i Luke'a" [SadisticWriter]
9) Volta (FILM) [Laurie January]
10) Julie Israel - "Indeks szczęścia Juniper Lemon" [SadisticWriter]
A teraz czas na zapoznanie was z naszymi co miesięcznymi nabytkami w postaci książek :). Pochwalcie się też waszymi zbiorami, może były tak samo obfite jak nasze!
Zakupione:
* Adachitoka - "Noragami" [tom 9]
* Robico - "Bestia z ławki obok" [tom 8]
* Magdalena Kordel - "Córka wiatrów"
* Jasmine Warga - "Moje serce i inne czarne dziury"
* Paulina Hendel - "Pusta noc"
Od wydawnictwa:
* Huntley Fitzpatrick - "Gra miłości"
Podarowane z biblioteki (praktyki):
* Holly Webb - "Lily" [tom 1, 2, 3, 4]
* Graham Masterton - "Złodziej dusz"
* Martha Wells - "Śmierć nekromanty"
* Karen Marie Moning - "Mroczne szaleństwo"
* Jina Bacarr - "Blond gejsza"
* Roald Dahl - "Charlie i fabryka czekolady
* Damian Dibben - "Nadciąga burza"
* Mark Lawrence - "Książę cierni"
* Laura Hillenbrand - "Niezłomny"
Mój miesiąc był obfity w nowości, ale to tylko dlatego, że miałam w bibliotece praktyki i kierowniczka pozwoliła mi chodzić do magazynu, gdzie leżały w kartonach stosy nieczytanych lub zużytych książek. Wyniosłam stamtąd jakieś 40 książek, ale wiele z nich poszło do moich znajomych i rodziny!
Zakupione:
* Cecelia Ahern, Doskonała
Wypożyczone:
* Karen Gregory, Niepoliczalne
(dziękuję Oli z BR! <3)
* Kasie West, Chłopak z innej
bajki
* Paulo Coelho, Alef
Otrzymane od wydawnictwa:
* Jonathan Auxier, Peter Nimble
i magiczne oczy ; Sophie Quire - Ostatnia Strażniczka Książek
* Robin Stevens, Herbatka z
arszenikiem ; Zbrodnia nie przystoi damie
Zakupione:
* Naomi Novik – „Smok Jego
Królewskiej Mości”
* Christopher Paolini –
„Najstarszy”
* Joseph Knox – „Syreny”
* S.J. Kincard – „Diabolika”
* Leslye Walton – „Osobliwe
przypadki Avy Lavender”
* Jakub Ćwiek – „Chłopcy.
Bangarang”
* Maria Szabłowska, Krzysztof
Szewczyk – „Ludzkie gadanie”
* Kristin Chen – „Sos sojowy
dla początkujących”
* Takano Ichigo – „Orange”
[tomy 2-3]
* Hiro Fujiwara – „Służąca
Przewodnicząca” [tomy 7-8]
* Yoshitoki Oima – „Kształt
twojego głosu” [tom 2]
* Hiroaki Samura – „Powóz lorda
Bradleya”
* Katsura Hoshino –
„D.gray-man” [tom 7]
Lipcowe premiery (zamówione
wcześniej, przybyłe w lipcu):
* Kohta Hirano – „Drifters”
[tom 4]
* Julietta Suzuki – „Jak
zostałam bóstwem!?” [tom 11]
* Kei Sabne – „Erased. Miasto,
z którego zniknąłem” [tom 2]
* Natsuo Kumeta – „Nasz cud”
[tom 8]
* Jun Mochizuki – „Księga
Vanitasa” [tom 3]
* Tsugumi Ohba, Takeshi Obata –
„Bakuman” [tom 8]
* Riyoko Ikeda – „Róża Wersalu”
[tom 2]
Pożyczone:
* Brandon Sanderson – „Alcatraz
kontra bibliotekarze #1 Piasek Raszida”
Zakupione:
* Facechart book
*Charlotte Cho - "Sekrety piękna Koreanek"
Wypożyczone:
* S.J. Bolton - "Ulubione rzeczy"
W tym miesiącu zrobiłam małe
zakupy książkowe. Ale nieco inne, ponieważ nie było beletrystyki, a kosmetyki.
Postawiłam na swój samorozwój i weszłam w posiadania Facechart book’a. Jest to
rodzaj książki z konturami twarzy, oczu,
ust do samodzielnego wypełnienia kosmetykami. Kolejna kupiona książka to
Charlotte Cho – Sekrety urody Koreanek – jednym słowem, jest to elementarz
dotyczący koreańskiej pielęgnacji, jak stosować wybrane kosmetyki. Ostatnią
książką nabytą w tym miesiącu jest S. J.
Bolton – Ulubione rzeczy. Jeśli połączymy Lacey Flint, Kubę Rozpruwacza oraz
Londyn, to wyjdzie nam niezła historia. Z krwią w roli głównej oraz mroczną
przeszłością. A tak na marginesie, niedługo recenzja! Dodam tylko, że książkę
sama sobie wypożyczyłam podczas praktyk w bibliotece!
A teraz czas na tag, do którego nominowała nas Aleksandra z Bluszczowe Recenzje. Serdecznie dziękujemy (jak zwykle zresztą >D). Opuściłyśmy ostatni punkt, dlatego jeżeli ktoś chciałby wykonać ten tag, radzimy zajrzeć na inną stronę! No i póki co powstrzymujemy się od nominacji, będą przy następnym tagu :). Na czym polega "Książka prawdę ci powie"? Na wodzeniu paluszkiem po losowej stronie i wybieranie jakiegoś słowa lub zdania, które będzie odpowiedzią na pytanie! Zobaczcie jakie dziwne rzeczy nam powychodziły.
A teraz czas na tag, do którego nominowała nas Aleksandra z Bluszczowe Recenzje. Serdecznie dziękujemy (jak zwykle zresztą >D). Opuściłyśmy ostatni punkt, dlatego jeżeli ktoś chciałby wykonać ten tag, radzimy zajrzeć na inną stronę! No i póki co powstrzymujemy się od nominacji, będą przy następnym tagu :). Na czym polega "Książka prawdę ci powie"? Na wodzeniu paluszkiem po losowej stronie i wybieranie jakiegoś słowa lub zdania, które będzie odpowiedzią na pytanie! Zobaczcie jakie dziwne rzeczy nam powychodziły.
SadisticWriter: Do tagu wybrałam książkę,
którą aktualnie czytam, czyli „Grę miłości” od Huntley Fitzpatrick!
Cleo M. Cullen: Do wyzwania wybrałam swoją
ulubioną powieść, czyli „Grę anioła” autorstwa C.R. Zafóna.
Paula: Książka, którą wybrałam to Joy Fielding –„Nie
ma jej”
Laurie January: Książka, którą wybrałam, to
„Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia”, wyd. Z 1999 i niefajnym tłumaczeniem,
więc się nie zdziwcie, że nazwy własne brzmią inaczej.
1)
Słowo, które określa Twoją osobowość.
SadisticWriter: „Pech”.
Coś, co ciągnie się za mną od poczęcia aż do
dziś! Zawsze się gdzieś walnę, mam mnóstwo siniaków, ran i jak mam pechowy
dzień to los nie ma dla mnie litości!
Cleo M. Cullen: Wskazujący palec prawej dłoni
wskazał wyraz „żeby”. Tłumaczę to
sobie tym, że często potrzebuję powodu, żeby coś zrobić. Poza tym czasami
potrzebuję chwili namysłu, żeby się na coś zdecydować. A więc palec wskazał
trafnie.
Paula: „Chciałabyś”.
Jak każdy mam jakieś pragnienia. Po części
zgadzam się z tym, że moja osobowość przekłada się na pragnienia.
Laurie January: „Ciekawość”.
Nie należę do osób bardzo ciekawskich, jednak
kiedy przychodzi do nowo czytanych książek, wtedy rzeczywiście ulegam
ciekawości i niejednokrotnie kartkuję powieść, żeby chociaż trochę poznać
dalsze losy bohaterów. Wiem, że to zły nawyk.
2)
Słowo, które określa Twoje marzenia.
SadisticWriter: „Powinienem”.
Zawsze chciałam być chłopakiem, a gdy byłam
mała, często używałam męskich odpowiedników czasowników, ponieważ moja rodzina
to w większości mężczyźni. Niech będzie, cofniemy się do czasu mojego
dzieciństwa. A żeby spełnić marzenia, wiadomo, że coś powinno się ku
temu robić!
Cleo M. Cullen: W tym punkcie wycelowanym
słowem zostało „począłem”. Pewnie
chodzi o to, że każde z moich marzeń ma swój początek, nie przychodzi mi do
głowy ot tak. Dopiero kiedy zaczynam myśleć o czymś na poważnie, tworzę z tego
marzenie.
Paula: „Przepraszam”.
Moim marzeniem nie jest przepraszanie. Owszem, czasem
wypada, ale bez przesady :).
Laurie January: „Kuc”.
Hmm, zawsze chciałam nauczyć się jeździć konno,
ale...
3)
Słowo, które powinieneś powiedzieć swoim wrogom.
SadisticWriter: „Już”.
Jako słowo, które wypowiedziane groźnym tonem,
wskaże na wykonanie mojego rozkazu natychmiastowo. Tak trzymać! Nie dać się
wrogom, zrobić z nich niewolników (?!).
Cleo M. Cullen: Nie mam wrogów (albo raczej o
żadnym nie wiem), ale gdybym miała coś powiedzieć, to książka podpowiada, że
będzie to słowo „nienawiści”. Pewnie
opowiedziałabym o swoich negatywnych uczuciach do tych osób, a później im
zasadziła solidnego liścia w twarz. Taka perspektywa mi się podoba.
Paula: „Natychmiast”.
Wymarzone słowo dla mojego wroga. Jest kilka
opcji, np.: każę mu natychmiast mnie przeprosić lub natychmiast się wynosić. I
jeszcze kilka takich „zwrotów grzecznościowych”.
Laurie January: „Wtedy”.
Jakiś warunek? „Jeśli znowu to zrobicie, wtedy
pożałujecie” Haha.
4)
Słowo, które opisuje Twoje życie uczuciowe
SadisticWriter: „Całkowicie”.
Słowo, które idealnie oddaje moje życie
uczuciowe. Jeżeli już darzę kogoś jakimś ładnym uczuciem, poświęcam się mu całkowicie, czyli całą sobą.
Kocham (bądź nienawidzę) z całego serca!
Cleo M. Cullen: Gdybym ja jeszcze miała jakieś
normalne życie uczuciowe, a nie fangirling, to pytanie byłoby na miejscu. Mój
palec wskazał słowo „czymś”. Nie
wiem, jak je uzasadnić. Może tak: powinnam rozejrzeć się za czymś innym niż
tylko fikcyjne postaci i historie? To i tak dziwne, przecież wiadomo, że będę
świadomym, wiecznym singlem.
Paula: „Michelle”.
No nie wiem, nie wiem. Imię to jest trochę
bezpłciowe, więc nie chce nic więcej mówić!
Laurie January: „Pragnąłem”.
Nie wiem, jak to się ma do mojego życia
uczuciowego, ale ok, niech będzie. Tolkien zadecydował.
5)
Słowo, które opisuje coś, co nigdy Ci się nie wydarzy.
SadisticWriter: „Tato”.
Teoretycznie mój tata nie może się już wydarzyć,
bo w końcu istnieje, prawda? Więc pokrętnym rozumowaniem idąc – coś w tym jest!
Cleo M. Cullen: Jeśli słowo „przypominały” ma być moim proroctwem,
to niekoniecznie tego chcę. Sugeruje to przeszłość, a wiadomo, że jak się za
długo przebywa myślami w przeszłości, to między palcami ucieka cała radość
teraźniejszości i ekscytacja z powodu przyszłości.
Paula: „Pozytywnym”.
Średnio moją przyszłość widzę, skoro nic
pozytywnego mnie nie czeka. Ale kto wie xd
Laurie January: „Dziwnego”.
A nieprawda, bo dziwne rzeczy też mi się
przydarzają. Rzadko, bo rzadko, ale zdarzają.
6)
Zdanie, które powinnaś sobie wytatuować.
SadisticWriter: „Unosimy głowy, oświetleni reflektorem”.
Bardzo głęboka i życiowa myśl, znakomicie
odzwierciedla rzeczywistość. W końcu gdy coś nam świeci po oczach, unosimy
głowę, żeby zobaczyć co za kretyn włączył światło. Głębiej idąc: spoglądamy w
stronę światłości, aby nie upaść w ramiona mroku!
Cleo M. Cullen: Do tej pory myślałam o trzech
tatuażach: uroborosie w kształcie nieskończoności, Skazie i średniku, ale jeśli
się odważę, to raczej nie zdołam wytatuować sobie zdania: „Budynek był pusty i zabity dechami i wyglądał, jakby coś tam się stało,
pożar albo coś podobnego”, bo nie chcę sobie niszczyć żeber/ramion/ud. Nie
bo nie.
Paula: „Nie ma
sensu wszystkich alarmować póki, nie dowiemy się jak jest”.
Takie to trochę słabe przesłanie na tatuaż. Dewizy
życiowej z tego nie będzie :).
Laurie January: „Strasznie się lękam, co też imć Gandalf powie, jeśli będzie z tego
jakaś szkoda, ale tej zwłoki nie spowodowałem umyślnie”.
Ok, jeśli już miałabym sobie coś tatuować, to
raczej byłyby to krucze pióra, ale może być i zdanie o Gandalfie. Niech wie, że
o nim pamiętamy.
7)
Zdanie, które opisuje, co powinnaś zrobić, by zapewnić sobie natychmiastowe
bogactwo.
SadisticWriter: „Macam
w poszukiwaniu okularów taty do czytania, których używam, siadając za biurkiem,
dodając liczy i tworząc listy”
Aha! Złota podpowiedź! Kluczem do osiągnięcia
bogactwa jest używanie okularów taty, który ma wadę plusową! To nic, że przez
nie niczego nie widzę, bo mam minusy! Może dzięki nim będę miała jakąś mglistą
wizję i wpadnę na pomysł godny prawdziwego biznesmena?! Magiczne okulary!
Cleo M. Cullen: „Kładę tylko rzeczy na swoje miejsce, a to zupełnie co innego”.
Czyli jak odłożę kupon totolotka tam, gdzie jego
miejsce (przegródka w portfelu), to wygram? Chciałabym.
Paula: „Tak jak
my wszyscy, pomyślała Caroline”.
Zbiorowe bogactwo, brzmi nieźle. W taką gromadkę
można by zrobić napad na bank. Wtedy wszyscy migiem by się wzbogacili, ale nie
tylko o pieniądze, ale też miejsce w kiciu na wieki!
Laurie January: „Łazik zmienił zamiar i Gościńcem postanowił wyjechać z Biru”.
Znaczy, że Aragorn wie, co trzeba zrobić, by
zostać bogatym? W sumie racja, jemu wystarczyło wskoczyć na tron, który mu się
prawnie należał. Może jakieś królestwo potrzebuje królowej? Znacie takie?
8)
Zdanie, które powinnaś wykrzyczeć, wskakując na pokład statku, na którym
odpłyniesz w podróż swoich marzeń.
SadisticWriter: „Wal się”.
To bardzo adekwatne do mojego charakteru. Zawsze
marzyłam o tym, by wsiąść na jakiś statek, wystawić komuś środkowy palec i
krzyknąć tę piękną obelgę, odpływając w siną dal! Wtedy ten ktoś by mnie nie
dopadł.
Cleo M. Cullen: „Jesteśmy w fazie zasiewów i nawożenia”.
Zważywszy na to, że właśnie rozpoczynałabym
podróż marzeń, to byłabym na tym etapie, co siewcy – zaczynałabym. Czyli
pasuje.
Paula: „Ja
też Cię kocham”.
W sumie, czemu nie. Pożegnać się z partnerem i
nara. Dobre rozwiązanie dla tych co nie mają za dobrych związków. Czasami
lepiej spełniać marzenia w pojedynkę.
Laurie January: „Wkrótce doszli do następnego strumienia, który nadpływając z zachodu,
dołączał swe wody do rączego nurtu Srebrzystej.”
Bez komentarza. Ten tag i bez tego jest dziwny.
9)
Zdanie, które opisuje Twoją przyszłość.
SadisticWriter: „Minęła
już pora odwiedzin, ale mogę jakoś ubłagać, żeby mnie wpuścili. Mogę nawet
ukraść fartuch”.
TAK! Wiedziałam, ze wyląduję w Masterchefie, ale
zanim nadejdzie moja kolej to skończą się castingi! Wtedy wpadnę do jurorów i
ukradnę im fartucha!
Cleo M. Cullen: „– Dzień dobry! – zawołałem”.
Czyżbym miała kiedyś zmienić płeć? Wątpię. W
takim razie znajdzie się w przyszłości ktoś, kogo będę witać takim okrzykiem.
Ciekawe, kto to będzie.
Paula: „Ale zdjęcia z dzieciństwa moich braci nie poginęły”.
Ciekawe. Może zacznijmy od tego, że nie mam
braci, tylko siostry. W przyszłości takie zdjęcia mogą odgrywać ważną rolę, a
moim przypadku one nie zaginęły więc, nie mam się o co martwić :D.
Laurie January: „Niewiele z tego mogliśmy pojąć, zwróciliśmy się więc o radę do naszego
ojca, Denetora, pana na Minas Tirit, wielce biegłego w mądrości Gondoru”.
Nie, z tym panem nie chcemy mieć nic wspólnego.
Nie dość, że jednego syna faworyzował, posyłając go na śmierć, drugiego chciał
żywcem spalić, to jeszcze jak on je! Widzieliście tę scenę w filmie? Fuuuuj.
To na tyle. Tym razem podsumowanie dosyć krótkie, bo przecież niedługo znów będzie relacja, poza tym cały sierpień (jak już było wspominane) to obfity w różne akcje czas, podczas którego niczego nie zabraknie :). Miłego i zaczytanego sierpnia!
Lipiec był imponujący :)
OdpowiedzUsuńGratuluję osiągnięć
OdpowiedzUsuńDziękujemy! <3
UsuńGratuluję wyników:) Oby sierpień był jeszcze lepszy ;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Dziękujemy! Również pozdrawiamy
Usuń<3
Och, a ja co nieco dowiedziałam się o Waszym spotkaniu od rozanielonej Cleo (już chciałam pisać imię, za co mogłabym zostać pobita), kiedy przybyła do mnie w odwiedziny. No i doskonale wiem, o co chodzi z autorami, ale milczę jak grób! Nie będę zdradzać tajemnic, które po wyjściu na jaw dają więcej radości niż smutku. Rany, jak to dramatycznie zabrzmiało! Czyżby sprzyjała temu paskudna pogoda oraz wczesna pora wstania (nie śpię już od czwartej, wiwat bolączki!)
OdpowiedzUsuńNo to ponownie się obłowiłyście. Ja w lipcu zgarnęłam niewiele książek (w tym widnieje [Skaza] pożyczona od Cleo), ale gdybym miała podać ich tytuły, to jedynym pewnikiem jest wspomniana wcześniej powieść i [Miłosny układ]. O, i jeszcze [Wymyśliłam cię]! A, no i [Rozpaleni]! No i na sam koniec miesiąca przyszła dziadyga od Otwartego, [Zaklinacz ognia]. Hmm... jednak moja pamięć nie zawodzi!
Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że odpowiedziałyście na tag! Pamiętajcie jednak, że jeszcze wiele ich przed wami... :P Oczywiście poległam przy niektórych odpowiedziach, a najwięcej śmiechu miałam przy zdaniach, które miałybyście sobie wytatuować. A te zdania wykrzykiwane na statku? Również wygryw! :D
BLUSZCZOWE RECENZJE
hahahahha, nic nie mów! cichooo <3 Jeszcze więcej tagów! <3
UsuńPozdrawiamy <3
Świetne stosiki :) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTe stosy robią wrażenie :D Aż trudno oderwać wzrok.
OdpowiedzUsuńTAG świetny- szczególnie zdania wykrzyczane na statku ;P
Gratuluję nowych współprac!
Pozdrawiam serdecznie :D
houseofreaders.blogspot.com
Skoro zawsze chciałaś się nauczyć jeździć konno... to zacznij :D Jeśli nie masz na to funduszy zawsze można podpytać się w stajni, czy nie potrzebują kogoś do pomocy: czyszczenie, karmienie, sprowadzanie z pastwiska etc. uczy, jak się zachować wobec konia, a to potem daje rezultaty z siodła :D
OdpowiedzUsuńMoże gdyby nie praca i inne obowiązki, to bym spróbowała, choć nie wiem, czy w pobliżu mojego miasta jest nadal jeszcze jakaś stajnia. Ale może kiedyś.
Usuń#LaurieJanuary
O rany, ale wynik! Oby nowy miesiąc był dla Ciebie równie udany :)
OdpowiedzUsuńChyba "dla Was". Naprawdę nie chcę być niemiła czy coś, ale jest nas cztery. I to naprawdę widać.
UsuńNiesamowite wyniki. Te stosy robią ogromne wrażenie!
OdpowiedzUsuńŁo Jezu! Ile nowych książek <3
OdpowiedzUsuńKurde, uwielbiam oglądać książki, nawet czyjeś xD
Koniecznie więcej, więcej takich postów! <3
Zaobserwowałam, by być na bieżąco :D
Pozdrawiam ciepło!
Kasia z niekulturalnie.pl